Magdalena Fręch pokonała 6:2, 6:2 Kamillę Rakhimovą w decydującej fazie kwalifikacji i awansowała do turnieju głównego WTA 1000 w Doha.
Dzisiejsze spotkanie obu pań było ich piątym bezpośrednim starciem. Poprzednie trzy z czterech pojedynków wygrała Rosjanka, a w jednym starciu lepsza okazała się Fręch. Ich ostatni mecz odbył się w zeszłorocznej edycji wielkoszlemowego French Open. Wtedy Rakhimova pokonała Polkę 6:3, 6:4.
Faworytką dzisiejszego pojedynku była rozstawiona z “1” w tych kwalifikacjach Magda, która w tym sezonie prezentuje naprawdę dobrą formę i aktualnie wyprzedza rywalkę o ponad 30 pozycji w rankingu WTA.
W początkowej fazie spotkania obie tenisistki przełamywały swoje podania. Pierwszą, która wygrała swojego gema serwisowego była Fręch. Dzięki temu wyszła na prowadzenie 3:1. Rosjanka nadal nie potrafiła zapisać na swoje konto gema przy swoim podaniu, przez co Polka powiększała swoją przewagę, która wynosiła już 4:1. Po wygraniu swojego serwisu była już tylko gema od zwycięstwa w secie. Wtedy pierwszy raz w tym spotkaniu swoje podanie wygrała Rakhimova. Po chwili Fręch udowodniła jednak, że ma wszystko pod kontrolą. Zapisała seta na swoje konto i objęła prowadzenie w całym spotkaniu.
Drugi set miał nieco inny przebieg niż poprzedni. Polka ani razu nie oddała swojego podania, za to dwukrotnie wygrała gema przy podaniu rywalki i po 41 minutach zamknęła seta oraz całe spotkanie. Dzięki zwycięstwu nad Rosjanką, Polka awansowała do głównej drabinki turnieju WTA 1000 w Doha. Jeszcze nie wiadomo z kim zmierzy się Magda w pierwszej rundzie. W zawodach zobaczymy także Igę Świątek, która broni tytułu oraz Magdę Linette.
Bardzo dobrze, oby tak dalej