Reprezentacja Polski w siatkówce pokonała 3:0 Argentyę w 10. kolejce tegorocznej edycji Ligi Narodów! Dla Biało-Czerwonych to drugie zwycięstwo na turnieju w Lublanie i już ósme ogółem!

Po środowym zwycięstwie nad Włochami, dziś podopieczni Nikoli Grbicia mierzyli się w stolicy Słowenii z reprezentacją Argentyny. Choć zespół z Ameryki Południowej zajmuje dopiero 8. miejsce w tabeli, nie należało go lekceważyć, bo wcześniej pokonał już m.in Iran czy Niemcy, a wczoraj zapewnił sobie awans na Igrzyska Olimpijskie.

Mecz lepiej zaczęli Polacy szybko wypracowując sobie kilkupunktową przewagę za sprawą Łukasza Kaczmarka, który zdobył trzy punkty z rzędu (6:3). Mistrzowie Europy kontrolowali przebieg spotkania, a swoją moc przy serwisach pokazał Wilfredo Leon (16:12). Czterowa punktowa przewaga naszych siatkarzy utrzymywała się przez większość seta, a w końcówce ją powiększyli (23:17). Przy stanie 24:19 piłkę setową celnym atakiem wykorzystał Bartosz Kurek.

Przed drugą partią szkoleniowiec Argentyńczyków dokonał szeregu zmian, ale przebieg spotkania się nie zmieniał (4:1). Atakiem zza linii dziewiątego metra popisał się Norbert Huber, a chwilę później różnica punktowa wzrosła do czterech (12:8). Kiedy Biało-Czerwoni prowadzili aż 21:15, Marcelo Mendez w krótkim odstępie czasowym dwukrotnie poprosił o czas, ale chyba reakcja była zbyt późna. Polacy odskoczyli na 23:16, a trafienie Mateusza Bieńka podwyższyło prowadzenie naszej drużyny na 2:0! (25:18)

Dopiero w trzecim secie zespół z Ameryki Południowej był w stanie nawiązać wyrównaną walkę, choć w składzie Polaków zobaczyliśmy wiele zmian (4:4). Przy stanie 8:5 dla Polski przeciwnicy dzięki skutecznym blokom zbliżyli się na jeden punkt (12:11). Trafienia Hubera i Bednorza pozwalały utrzymać dwupunktową przewagę (20:18). W końcówce Argentyńczycy niespodziewanie ponownie niemal doprowadzili do remisu (23:22). Na szczęście zawodnicy Nikoli Grbicia zachowali spokój i nie dali się dogonić, a chwilę póżniej za sprawą Bartosza Bednorza mieliśmy koniec meczu! (25:22)

Już jutro Polacy zmierzą się z reprezentacją Serbii. Z kolei dzień później ich ostatnim rywalem w Lublanie będą Kubańczycy.

Polska  Argentyna 3:0 (25:19, 25:18, 25:22)

Polska: Janusz, Bienek, Huber, Kaczmarek, Leon, Bednorz, Zatorski (L) oraz: Kurek, Łomacz, Semeniuk, Kochanowski

Argentyna: Conte, Ramos, Lima, Palonsky, De Cecco, Zerba, Martinez, Danani (L) oraz: Martinez, Sanchez, Gallego, Koukartsev, Vincentin