Po dość szczęśliwym awansie z półfinałów, Grzegorz Hedwig jako 1 wypłynął na tor podczas finałowego starcia w kajakarstwie górskim.

Polak zaliczył lepszy początek niż za pierwszym razem, gdzie bramki, które Grzegorzowi sprawiły problem w półfinale, tym razem pokonał bezbłędnie. Gdy już się wydawało, że to będzie dość dobry czas Hedwiga, to Polak ominął 16, do której musiał się wrócić. Na domiar złego w tym momencie sędziowie dopatrzyli się, że na bramce 3 nasz zawodnik dotknął tyczki. Ostatecznie Grzegorz ukończył tor ze słabszym wynikiem w porównaniu z półfinałem – 105.26 i zajął 11 miejsce w finale.

Słabszy od polaka okazali się Senegalczyk Yves Bourhis oraz Słoweniec Benjamin Savsek, którzy w nieprawidłowy sposób pokonali jedną z bramek i dostali 50 sekundową karę.

Zawody wygrał faworyt gospodarzy Francuz – Nicolas Gestin z wynikiem 91.36, a podium uzupełnili Anglik – Adam Burgess (96.84) oraz Słowak – Matej Benus (97.03)