We wtorkowy poranek do olimpijskiej rywalizacji przystąpili nasi siatkarze plażowi. Na otwarcie zmagań Biało-Czerwoni w dwóch setach pokonali Australijczyków. 

Faworytami tego meczu byli Michał Bryl i Bartosz Łosiak, którzy w światowym rankingu zajmują 11. pozycję.

Spotkanie rozpoczęło się od autowej zagrywki rywali. Następnie gra toczyła się punkt za punkt. Przy pierwszej zmianie stron 4:3 prowadzili Polacy, przy drugiej natomiast mieliśmy remis 7:7. W końcu po raz pierwszy na dwupunktowe prowadzenie po świetnym ataku Łosiaka wyszli Biało-Czerwoni (9:7). Wydawało się, że nasi siatkarze wreszcie zaczęli łapać swój rytm, ale z trzypunktowej przewagi szybko zrobił się remis (10:10). Przy pierwszej przerwie technicznej na tablicy widniał wynik 11:10 na korzyść Polaków. Po niej Biało-Czerwoni ponownie zaczęli odskakiwać rywalom. Po udanym bloku Bryla prowadzili już 14:10. Kilka minut później nasi zawodnicy mieli do dyspozycji 5 piłek setowych. Wykorzystali drugą z nich i zakończyli pierwszą partię zwycięstwem 21:16.

Drugiego seta nieco lepiej rozpoczęli Australijczycy, prowadząc 3:1. Przy pierwszej zmianie stron rywale prowadzili 4:3. Po objęciu prowadzenia Polacy ponownie zaczęli “odjeżdżać” rywalom. Na przerwę techniczną schodzili prowadząc 12:9. Po chwili Łosiak powiększył przewagę asem serwisowym. Biało-Czerwoni cały czas utrzymywali wysokie prowadzenie. Rywale próbowali jeszcze gonić wynik w końcówce, ale na szczęście nasi zawodnicy zachowali zimną krew i nie pozwolili odwrócić losów tej partii. Polacy znowu mieli do dyspozycji 5 piłek meczowych. Ponownie wykorzystali drugą z nich i zakończyli drugiego seta identycznym wynikiem jak poprzedniego, oraz całe spotkanie zwycięstwem 2:0.

Kolejnymi rywalami Polaków będą reprezentanci gospodarzy – Remi Bassereau i Julien Lyneel. Spotkanie z Francuzami zaplanowane jest na czwartek (1.08) na godz. 21:00.

Igrzyska Olimpijskie, faza grupowa: M. Bryl/B. Łosiak – T. Hodges/Z. Schubert 2:0 (21:16, 21:16)