Wioleta Myszor na 1/16 finału zakończyła swój udział w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Polska łuczniczka przegrała z Hinduską Bhajan Kaur, nie wygrywając nawet seta.
Polka po niespodziewanym zwycięstwie nad Ankitą Bhakat niedługo później przystąpiła do kolejnej rundy. Rywalką znów była Hinduska, Bhajan Kaur – 22 zawodniczka rundy rankingowej. W tym pojedynku Biało-Czerwona strzelała już niestety dużo gorzej. Przytrafiały jej się strzały za 5, czy 6 punktów, co na tym poziomie nie daje szans na zwycięstwo. W pierwszym secie Myszor zdobyła jedynie 23 punkty. W kolejnym było lepiej, ale rywalka utrzymywała wysoki poziom. Trzeci i, jak się okazało, ostatni set znowu był bardzo słaby w wykonaniu Myszor. Ostatecznie Polka przegrała 0:6 i odpadła z turnieju. Jej rywalka natomiast awansowała do 1/8 finału.
1/16 finału turnieju indywidualnego kobiet:
Wioleta Myszor – Bhajan Kaur 0:6 (23:28, 26:29, 22:28)
Żona prezesa na olimpiadzie – przypadek? W Polsce jest co najmniej kilkanaście lepszych zawodniczek, z wielopunktową przewagą. Dlaczego wybrano to drewno?