Kolejna runda kayak crossa mężczyzn za nami. Polacy poradzili sobie fenomenalnie i awansowali do następnego etapu. Mateusz Polaczyk, a także Grzegorz Hedwig w swoich wyścigach zajęli drugie miejsce.

Po wczorajszej rywalizacji w pierwszej rundzie kayak crossa mogliśmy być zadowoleni i przekonani do dobrej dyspozycji Mateusza Polaczyka. Polak zdołał bezpośrednio awansować do dzisiejszej rywalizacji bez konieczności walki w repasażu. W nim wystąpił za to Grzegorz Hedwig i to on miał największe problemy spośród reprezentantów Polski, aby móc wystąpić w kolejnym etapie. Dziś jednak nie było widać żadnych kłopotów na trasie. W takim wypadku w jutrzejszym ćwierćfinale obejrzymy obu naszych kajakarzy górskich.

Walka do samego końca

Pierwszym z Polaków na trasie był dzisiaj Mateusz Polaczyk. Nasz zawodnik w biegu numer cztery zmierzył się z Włochem de Gennaro, Senegalczykiem Bourhisem oraz Brytyjczykiem Burgessem. Rywalizacja od samego początku zapowiadała się na emocjonującą i taka też była. Na szczęście Polaczyk wyszedł z niej można powiedzieć, że zwycięsko, bo druga lokata, którą udało mu się zająć pozwoliła mu na awans do jutrzejszych ćwierćfinałów.

Dwa wyścigi później swój przejazd rozpoczął także Grzegorz Hedwig. O miejsce w następnym etapie kayak crossa reprezentant Polski zmierzył się z Austriakiem Oschmautzem, Australijczykiem Andersonem oraz Niemcem Hengstem. Hedwig faworytem tej rywalizacji nie był, ale jak już dobrze wiadomo kayak cross to niezwykle chaotyczna i nieprzewidywalna konkurencja. Polak wykorzystał ten fakt i genialnie poradził sobie w walce z pozostałymi zawodnikami, zajmując drugie miejsce. Dzięki temu Grzegorz, podobnie jak Mateusz, cieszył się z awansu do kolejnej rundy.

 

To był naprawdę dobry przejazd naszych kajakarzy górskich. Cieszymy się, że dalej będziemy mogli oglądać ich zmagania w Paryżu. Już jutro kolejna runda rywalizacji w kayak crossie. Rozpoczęcie ćwierćfinałów zaplanowano na godzinę 15:52.