Za nami pierwsze eliminacje polskich kajakarzy. Do południa na National Olympic Nautical Stadium of Île-de-France mogliśmy obejrzeć aż pięć naszych osad, z czego cztery awansowały do dalszego etapu rywalizacji. Ci, którzy nie zdołali uzyskać bezpośredniej przepustki do następnej rundy mają szansę na poprawę w dzisiejszym ćwierćfinale.

Zaczęło się na dobre! Rywalizacja w kajakarstwie na Igrzyskach w Paryżu właśnie dziś miała swój początek. Niektóre nasze osady były w gronie nadziei medalowych jeszcze przed rozpoczęciem tej imprezy. Liczymy na to, że spełnią one oczekiwania i dadzą Polsce kolejne olimpijskie krążki.

K4 500 m kobiet (Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol, Dominika Putto)

Jako pierwsza na starcie pokazała nam się kobieca czwórka. Ich rywalkami były cztery inne osady, a awans do wielkiego finału uzyskiwały trzy ekipy. Wyścig ten nie należał jednak do najtrudniejszych i nasze panie pewnie awansowały do finału A. Po spokojnym początku Polki wrzuciły wyższy bieg i na około 350 metrze znajdowały się na trzeciej pozycji, którą utrzymały już do samego końca.

C2 500 m kobiet (Dorota Borowska, Sylwia Szczerbińska)

Po około godzinie do walki o półfinał stanęła kolejna nasza kobieca osada. Już od startu Biało-Czerwone znajdowały się w czołowej trójce, ale tuż za nimi czaiła się osada kubańska. Polki, co prawda odstawiły Kubanki, ale nie dały rady wyprzedzić Chinek oraz Ukrainek. To właśnie te dwie ekipy zajęły dwa pierwsze miejsca i bezpośrednio awansowały do półfinału. Nasze zawodniczki uplasowały się na trzeciej lokacie i jeszcze dziś popłyną w ćwierćfinale.

K2 500 m mężczyzn (Jakub Stepun, Przemysław Korsak)

Wyścig Polaków był niezwykle emocjonujący od początku do końca. Biało-Czerwoni zaczęli dosyć spokojnie i przez większość dystansu zajmowali czwartą pozycję. Końcówka była jednak piorunująca w naszym wykonaniu, ponieważ przesunęliśmy się z czwartego aż na pierwsze miejsce! Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był fotofinisz, ale to nasza osada ostatecznie okazała się najlepsza, wyprzedzając Hiszpanów o 0,01s. W takim wypadku awans do półfinału był już zapewniony, dzięki czemu panowie mogą zacząć regenerować siły na kolejny istotny pojedynek.

K2 500 m (Anna Puławska, Karolina Naja), (Martyna Klatt, Helena Wiśniewska)

Jako ostatnie w dzisiejszej porannej sesji do rywalizacji przystąpiły nasze dwie żeńskie osady na dystansie 500 metrów. Martyna Klatt wraz z Heleną Wiśniewską nieco przespały początek swojego wyścigu. Po chwili jednak pokazały niesamowitą siłę i miały sprawę awansu pod kontrolą. Polki koniec końców zwyciężyły pojedynek ze Szwedkami i zameldowały się bezpośrednio w półfinale.

W kolejnym biegu na starcie ustawiła się ostatnia nasza ekipa. Anna Puławska w duecie z Karoliną Nają na półmetku płynęły bardzo równo z osadą węgierską, a na czele znajdowały się Niemki. Druga część dystansu należała na szczęście do Biało-Czerwonych. Na wyprzedzenie Niemek to nie wystarczyło, ale najważniejsze, że minęliśmy reprezentantki Węgier i zajęliśmy drugie miejsce, które dawało awans do wyścigu półfinałowego.

 

Sesja kwalifikacyjna może zostać uznana za udaną. Większość naszych osad przebrnęła przez wyścigi eliminacyjne, dzięki czemu zobaczymy poszczególne z nich bezpośrednio w półfinale. Tym, którym powinęła się noga mają jeszcze szansę na poprawę w dzisiejszym ćwierćfinale. Zgodnie z oczekiwaniami ten etap powinien pójść dość dobrze, więc pozostało nam czekać aż nasi kajakarze pewnie przedostaną się do półfinału. Nasza kajakowa czwórka kobiet zameldowała się już za to w finale, zajmując trzecie miejsce w swoim biegu. W wyścigu medalowym nie jesteśmy też bez szans na olimpijskie podium, więc liczymy na pełną mobilizację i ogromne emocje.