Polski turniej czas zacząć! Za nami pierwszy dzień rywalizacji w Katowicach. To właśnie tam rozegrano kolejne zawody z cyklu Nations League. Polskie zespoły poradziły sobie świetnie. Panie zajęły drugie miejsce, a panowie uplasowali się na trzeciej pozycji.

O jedno zwycięstwo za mało

Premierowe spotkanie na rynku w Katowicach nasze panie rozegrały z Brytyjkami. Polki grały dobrze, pewnie i konsekwentnie budowały przewagę. Dzięki temu spokojnie wygraliśmy ten pojedynek 21:12 i zrobiliśmy pierwszy krok w stronę finału.

W kolejnym meczu czekały na nas już reprezentantki Czech. Tym razem rywalizacja była już zdecydowanie bardziej wyrównana, ale nie stanowiło to dla nas bariery nie do przejścia. Biało-Czerwone po zaciętym boju triumfowały 19:17 i zameldowały się w finale.

W najważniejszym tego dnia pojedynku na Polki czekał już Izrael. Niestety w końcu musiał przytrafić się słabszy moment i nastąpił on przy najgorszej możliwej okazji. Reprezentantki Izraela kontrolowały całe spotkanie i ostatecznie odniosły zwycięstwo 19:15. Stanęły one tym samym na najwyższym stopniu podium pierwszego dnia rywalizacji na polskiej ziemii.

Wyszarpane podium

Męska kadra rozpoczęła zmagania na turnieju w Katowicach od starcia z Czechami. Polacy trafili do grupy z jednym rywalem, więc Czesi byli jedyną przeszkodą naszej drużyny w drodze do finału. Niestety rywale okazali się lepsi i pokonali Biało-Czerwonych 22:14, meldując się jednocześnie w meczu o pierwsze miejsce.

W rywalizacji o trzecie miejsce polski zespół zmierzył się z Wielką Brytanią. Pojedynek o najniższy stopień podium był niezwykle emocjonujący i do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, kto wygra. Ostatecznie nasi zawodnicy wzięli sprawy w swoje ręce i zwyciężyli 21:19. Dzięki temu panowie, podobnie jak panie, uplasowali się na podium pierwszego polskiego turnieju.

To koniec pierwszego dnia zmagań z cyklu Ligi Narodów w Katowicach. Był to fenomenalny dzień dla naszych ekip. Czasu na odpoczynek jednak nie będzie, ponieważ już jutro w tym samym miejscu odbędą się kolejne zawody.