Dziś Wisła Kraków rywalizowała ze słowackim Spartakiem Trnawa w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Klub z Polski przegrał 1:3 i jest w złej sytuacji przed rewanżowym spotkaniem, które odbędzie się 15 sierpnia w Krakowie.

Początek pierwszej połowy był bardzo nerwowy, już w 9. minucie Spartak mógł mieć rzut karny — Biedrzycki zagrał ręką w polu karnym. Jednak sędzia po analizie stwierdził faul ze strony gospodarzy i anulował jedenastkę. Po tej sytuacji Wisła lekko przyspieszyła i tworzyła sytuację, jedną z nich wykorzystała w 26. minucie gdzie do bramki rywali trafił Angel Rodado. Tym samym niespodziewanie to klub z Polski prowadził 1:0 do końca pierwszej połowy.

Wisła Kraków nie cieszyła się zbyt długo z przewagi — tuż po przerwie w 47. minucie Michael Duris wykorzystał chaos w polu karnym Wisły i wyrównał wynik meczu 1:1. Niedługo potem w 60. minucie Philip Azango uderzył z dystansu i trafił do bramki Kamila Brody (1:2). Goście mogli wyrównać bardzo szybko — dobrą okazję zmarnował Rodado, który trafił w słupek, dobić mógł jeszcze Kiakosa, ale chybił. W 68. minucie Spartak zadał ostateczny cios — do bramki Brody ponownie trafił Duris. Bramka padła po złej obronie w polu karnym Wisły. Wynik do końca meczu nie uległ zmianie i tym samym słowacki klub zwyciężył 1:3.

Wisła Kraków 1:3 Spartak Trnava

Bramki: 26′ Rodado, 47′ i 68′ Duris, 60′ Azango.

Wyjściowa 11-stka Wisły Kraków: Kiss, Sukiennicki, Baena, Gogoł, Carbó, Kiakos, Biedrzycki, Uryga, Mikulec, Broda.