Magda Linette i Peyton Stearns mają za sobą naprawdę dobre spotkanie deblowe. Mimo, że przegrały z rozstawionymi z “1” Gabrielą Dabrowski i Erin Routliffe to Kanadyjka i Nowozelandka musiały się sporo natrudzić, żeby wygrać to spotkanie.

Polka z Amerykanką nie zagrały ze sobą jeszcze wielu turniejów, bowiem ten w Toronto jest dopiero ich trzecim wspólnym. Jednak mimo tego już drugi raz mierzyły się przeciwko kanadyjsko-nowozelandzkiej parze. Ich poprzednie starcie miało miejsce w październiku w Chinach. Wtedy Linette i Stearns były lepsze 6:2, 7:6.

Kapitalna końcówka Linette i Stearns

W Toronto również Polka i Amerykanka postawiły trudne warunki, choć to Kanadyjka z Nowozelandką lepiej weszły w to spotkanie. Już w trzecim gemie zyskały przewagę przełamania i prowadziły 2:1. Chwilę później zdołały ją powiększyć i sytuacja w pierwszym secie robiła się dość trudna. Gdy rywalki prowadziły 4:1 z podwójnym przełamaniem, w Linette i Stearns weszły nowe siły. Polsko-amerykańska para odrobiła trzy gemy (w tym dwa przy serwisie rywalek) i wyrównała na 4:4. Wtedy już rywalizacja toczyła się gem za gem. O dziwno nie były to gemy wygrywane przez serwujące, ale returnujące pary. Doprowadziło to do tie-breaka. Kapitalną grę pokazały w nim Linette i Stearns, które zdemolowały przeciwniczki wygrywając aż 7:0.

Kolejna wyrównana partia

Druga partia lepiej rozpoczęła się dla Polki i Amerykanki, które przełamały rywalki w trzecim gemie. Niestety Dabrowski i Routliffe dość szybko odrobiły straty i na tablicy mieliśmy wynik 3:3. Wtedy podobnie jak w końcówce seta pierwszego, pary wygrywały gemy na zmianę. Po raz kolejny o tym, kto wygra partię musiał więc rozstrzygnąć tie-break. Tym razem nie był on jednak taki sam jak ten kilkadziesiąt minut wcześniej. Szybko przewagę w nim zdobyły Kanadyjka i Nowozelandka, które utrzymywały ten stan i nie pozwoliły Polce oraz Amerykance, by się do nich zbliżyć. Wygrały 7:3 i o losach całego spotkania miał rozstrzygnąć trzeci set, który w grze podwójnej jest super tie-breakiem.

Super tie-break rozstrzygnął o awansie

Początek był wyrównany. Pary szły punkt za punkt, aż do stanu 4:3 dla Dabrowski i Routliffe. Wtedy rywalki “naszej” pary zdobyły dwupunktową przewagę i prowadziły 5:3. Polka i Amerykanka nie zamierzały jednak odpuszczać. Wyrównały na 5:5 i zapowiadała się naprawdę emocjonująca końcówka. Niestety więcej tych pozytywnych emocji przyniosła kibicom pary Dabrowski/Routliffe. Rozstawiona z “1” para wygrała pięć punktów z rzędu i wyeliminowała Magdę Linette i Peyton Stearns z turnieju gry podwójnej w Toronto.

Magda Linette/Peyton Stearns – Gabriela Dabrowski/Erin Routliffe 7:6 (0), 6:7 (3), 5:10