Legia Warszawa pokonała 3:1 Motor Lublin w niedzielnym meczu 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy! Lepiej zaczęli goście, ale stołeczny zespół odwrócił po losy spotkania i sięgnął po trzy punkty.

Emocje na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3 od pierwszych minut na najwyższym poziomie. Niespodziewanie to beniaminek jako pierwszy ruszył do ataku i już w 9. minucie wyszedł na prowadzenie! Bartosz Wolski wrzucił z rożnego do Sebastiana Rudola, a ten dokręcił główką piłkę na dalszy słupek po czym wpadła do siatki (0:1). Niespełna trzy minuty później Luquinhas został sfaulowany na linii pola karnego, a sędzia po analizie VAR wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Tomas Pekhart, ale jego strzał obronił Ivan Brkić! W 24. minucie Motor mógł podwyższyć prowadzenie, ale piłka po uderzenie Samuela Mraza wylądowało na słupku.

Ofensywna gra Motoru mogła się podobać, ale w 30. minucie Legioniści. Kapustka uderzył celnie z dystansu, a piłka przeleciała pod rękami chorwackiego bramkarza (1:1). Zaledwie kilka minut później Stolarski dotknął piłkę ręką w polu karnym, a sędzia po raz drugi w tym meczu przyznał rzut karny dla Legii. Tym razem strzelał Paweł Wszołek i mocnym strzałem wyprowadził swój zespół na prowadzenie (2:1).

Po przerwie wciąż atakowali gospodarze, co już w 48. minucie przyniosło efekt. Warszawiacy rozklepali obronę gospodarzy, a piłkę do pustej bramki wpakował Alfarela, który trafił po raz pierwszy w barwach Legii (3:1). Chwilę później Francuz mógł mieć drugiego gola, ale piłka odbiła się od słupka. Z każdą minutą przewaga Legionistów rosła, a gra toczyła się niemal tylko na połowie przyjezdnych. W 69. minucie Bartosz Kapustka popisał się pięknym uderzeniem z dystansu i zdobył drugiego gola w tym meczu (4:1).

Następnie tempo spotkania nieco opadło, ale to nie oznaczało koniec strzelania w tym spotkaniu. W 90. minucie Wszołek źle zagrał do tyłu, a Ndiaye uderzył z pierwszej piłki nie dając szans Kacprowi Tobiaszowi (4:2). Jeszcze przed końcowym gwizdkiem Legioniści zdążyli odpowiedzieć piątą bramką. Szybki kontratak wykończył Jean-Pierre Nsame, ustalając tym samym wynik spotkania (5:2). 

Legia Warszawa – Motor Lublin 5:2 (2:1)

Bramki: Kapustka 30 i 69, Wszołek 36, Alfarela 48, Nsame 90+2 – Rudol 9, Ndiaye 90