Reprezentacja Polski do lat 20 w piłce nożnej rozpoczęła rywalizację w Elite League od spotkania z Portugalią. Biało-Czerwoni minimalnie ulegli rywalom 1:2.
Na prowadzenie jako pierwsi wyszli w 23. minucie Portugalczycy. Po mocnym strzale z dystansu Leonardo Barroso piłkę z siatki wyjmować musiał nasz bramkarz. Kilka minut później niewiele brakowało i moglibyśmy cieszyć się z wyrównania. Futbolówka po uderzeniu Sochania trafiła jednak w słupek. Na 10 minut przed końcem pierwszej połowy strzał w słupek oddał też jeden z Portugalczyków. Nadal mieliśmy więc wynik 1:0 na korzyść gospodarzy. Mimo starań z obu stron, więcej trafień już nie oglądaliśmy i na przerwę zawodnicy schodzili przy minimalnym prowadzeniu Portugalii.
Druga połowa spotkania błyskawicznie przyniosła drugą bramkę dla rywali, którzy po pięknej akcji i trafieniu Moreiry prowadzili już 2:0. W 57. minucie Biało-Czerwoni umieścili piłkę w siatce, ale sędzia odgwizdał faul i podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Patryk Gogół. Sytuacja naszej reprezentacji skomplikowała się jednak na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry. Drugą żółtą kartką ukarany został bowiem Jan Ziółkowski i w konsekwencji musiał opuścić boisko. Polacy musieli więc odrabiać straty grając w dziesiątkę. Ta sztuka nie udała się naszym reprezentantom, którzy ostatecznie zakończyli spotkanie minimalną porażką. Po pierwszej kolejce nasza kadra zajmuje ostatnie miejsce w grupie z identycznym bilansem bramkowym jak Czechy.
Elite League U20: Portugalia – Polska 2:1 (23′ L. Barroso, 47′ A. Moreira – 58′ P. Gogół (K))
Żółte kartki: 3′ J. Ziółkowski, 41′ M. Krajewski
Czerwone kartki: 75′ J. Ziółkowski
Polska: Maciej Kikolski – Marcel Krajewski (46′ Łukasz Gerstenstein), Filip Luberecki (63′ Szymon Karasiński), Bartłomiej Smolarczyk (84′ Wiktor Matejewicz), Jan Ziółkowski, Patryk Gogół 72′ Piotr Starzyński), Iwo Kaczmarski (63′ Wojciech Urbański), Maximiliano Oyedele, Dariusz Stalmach (72′ Oliwier Wojciechowski), Kamil Sochań (46′ Jakub Okusami), Jordan Majchrzak (84′ Tommaso Guercio)
Zostaw komentarz