Magdalena Fręch awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 500 w Guadalajarze. Polka po trzysetowym meczu pokonała Amerykankę Ashlyn Krueger 3:6, 6:3, 6:1.

Fręch rozpoczęła spotkanie od przełamania rywalki, ale chwilę później Krueger popisała się tym samym. W kolejnych gemach nasza tenisistka jeszcze dwukrotnie traciła serwis i przegrywała już 1:5. Biało-Czerwona zdołała wybronić trzy piłki setowe oraz wygrać gema serwisowego Amerykanki, poprawiając nieco wynik na 2:5, a następnie 3:5. Niestety, w 9 gemie Krueger dopięła swego i zapisała seta na swoje konto.

W kolejnych partiach było już lepiej. Co prawda w drugim secie Polka raz przegrała swojego gema serwisowego, ale wcześniej sama przełamała Amerykankę, więc po 3 gemach prowadziła 2:1. Chwilę później Fręch po zaciętym gemie wykorzystała break pointa i odskoczyła rywalce już na 3:1. Następnie nasza tenisistka bardzo dobrze radziła sobie przy swoim podaniu, wygrała seta 6:3 i doprowadziła do wyrównania w meczu.

W ostatniej partii Fręch była już zdecydowanie lepsza. Jedynie początek był wyrównany, a Krueger miała nawet break pointa, ale Polka się wybroniła, a następnie przełamała Amerykankę. W kolejnych gemach nie było wątpliwości kto jest lepszy. Magda jeszcze dwa razy przełamywała rywalkę i bardzo pewnie wygrała seta 6:1, a cały mecz 2:1.

Kolejną rywalką Magdaleny Fręch będzie Kanadyjka Marina Stakusic, która niespodziewanie pokonała Jelenę Ostapenko. Stawką jest awans do półfinału. Polka już teraz jest pewna, że znajdzie się na najwyższym miejscu w rankingu WTA w karierze!