Magdalena Fręch uległa 0:2 (4:6, 2:6) notowanej znacznie niżej Chince Shuai Zhang i pożegnała się z rywalizacją w Pekinie.

 

Wtorek z pewnością nie był udany dla Magdaleny Fręch. Polka (31. WTA) mierzyła się w czwartej rundzie turnieju WTA 1000 z notowaną kilkaset pozycji niżej Shuai Zhang (595. WTA). Biało-Czerwona tym razem nie sprostała jednak roli faworytki. Już w czwartym gemie tego pojedynku została przełamana i musiała gonić wynik (1:3). Co prawda 26-latka zdołała wyrównać (4:4), jednak uległa w pierwszej partii 4:6. Drugi set to niemoc naszej reprezentantki w każdym elemencie. Łodzianka nie była w stanie znaleźć odpowiedzi na dobre zagrania Chinki i uległa w tej odsłonie 2:6, a w całym spotkaniu 02, kończąc tym samym udział w turnieju na 1/8.

Szansę na awans do ćwierćfinału wciąż ma Magda Linette, która w czwartej rundzie zmierzy się z Mirrą Andiejewą.