Anwil Włocławek pewnie pokonał Dnipro w pierwszej kolejce FIBA Europe Cup. Minimalną porażkę poniosła z kolei Spójnia Stargard.

Anwil Włocławek – BC Dnipro

Drużyna z Włocławka była zdecydowanym faworytem w tym starciu. Włocławianie dobrze weszli w spotkanie, szybko wychodząc na prowadzenie 7:2. Zespół z Ukrainy zdołał jednak odrobić straty i po chwili mieliśmy już tylko 12:11. Anwil powrócił jednak do dobrej gry i ponownie zbudował pokaźną przewagę. Świetna gra w ofensywie pozwoliła polskiemu zespołowi zakończyć pierwszą kwartę wynikiem 32:20. Kolejna kwarta to kontynuacja bardzo dobrej gry w ataku. Gospodarze wciąż powiększali przewagę nad rywalami, którzy z kolei popełniali coraz więcej błędów. Na półmetku spotkania zespół z Włocławka prowadził już 60:38. Po przerwie sytuacja nie uległa zmianie. Trzecia kwarta zakończyła się minimalnie na korzyść Anwilu (23:19). Z kolei czwarta to ponownie dominacja polskiej ekipy, zakończona wynikiem 31:14.

Kolejne spotkanie Anwil Włocławek rozegra za tydzień (16.10). Wtedy to na wyjeździe zmierzy się z włoskim Sassari.

Anwil Włocławek – BC Dnipro 114:71 (32:20, 28:18, 23:19, 31:14)

Anwil: Michalak (10), Nelson (5), Ongenda (18), Petrasek (7), Turner (22) oraz Funderburk (17), Łazarski (9), Sulima (7), Taylor (16), Łączyński (3)

CSM CSU Oradea – PGE Spójnia Stargard

W spotkanie lepiej weszli koszykarze rumuńskiej drużyny, którzy szybko odskoczyli stargardzianom na kilka punktów. Goście zdołali nieco zmniejszyć straty i po pierwszej kwarcie przegrywali 16:20. Druga odsłona z kolei należała do polskiego zespołu. Spójnia szybko zbudowała przewagę i sukcesywnie ją powiększała, kończąc kwartę wynikiem 28:16. Niestety, koszykarze ze Stargardu długo nie cieszyli się prowadzeniem. Rywale najpierw wyrównali, a następnie ponownie objęli prowadzenie. Trzecią część rywalizacji zakończyli rezultatem 22:10. O wszystkim zdecydowała więc ostatnia kwarta. Ta znowu należała do rumuńskiego zespołu, jednak w końcówce do głosu doszli stargardzianie. Emocje były ogromne aż do ostatnich sekund, jednak ostatecznie lepsi w całym meczu okazali się gospodarze.

Kolejne spotkanie zespół ze Stargardu zagra również za tydzień (16.10) przeciwko innej rumuńskiej drużynie – Arges Pitesti.

CSM CSU Oradea – PGE Spójnia Stargard 77:75 (20:16, 16:28, 22:10, 19:21)

Spójnia: Cooper (21), Gordon (11), Krużyński, Langović (5), Muhammad (18) oraz Kikowski, Kowalczyk (10), Martinez (3), Słupiński (6), Yehonatan (1)