Za nami kolejna – tym razem to już 10. kolejka ORLEN Superligi. Zapraszamy na krótkie podsumowanie wszystkich spotkań.
Energa MMTS Kwidzyn – Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 29:29, k. 5:4 (17:15)

Rywalizacja w Kwidzynie otworzyła zmagania w tej kolejce ORLEN Superligi.

Przez całe sześćdziesiąt minut gra obu zespołów była wyrównana, a dowodem na to były rzuty karne, które dopiero wyłoniły zwycięzcę.

Energa MMTS: Zakreta, Matlęga – Bekisz 5, Potoczny 5, Grzenkowicz 4, Jankowski 4, Landzwojczak 3, Milicević 3, Kosmala 2, Welcz 2, Pilitowski 1, Czarnecki

Rebud KPR Ostrovia: Zimny, Krekora – Smolikow 6, Reznicky 5, Łyżwa 4, Adamski 3, Klopsteg 3, Tomczak 3, Gajek 2, Kamyszek 2, Szpera 1, Marciniak, Misiejuk, Rybarczyk, Urbaniak, Wojciechowski

Energa MKS Kalisz – Zepter KPR Legionowo 29:28 (16:11)

Zespół z Legionowa zanotował dziesiątą porażkę w tegorocznej Superlidze. Tym razem na terenie Kalisza.

Gospodarze szybko odskoczyli na kilka bramek i zwiększali swoją przewagę aż do końca pierwszej części spotkania.

W drugiej goście długo próbowali zniwelować straty i udało im się to dopiero na dziesięć minut przed końcem. Zabrakło im jednak pewności w ostatnich sekundach meczu i przegrali z kaliszanami jednym trafieniem.

Energa MKS Kalisz: Hrdlicka, Szczecina 2 – Kowalczyk 6, Fedeńczak 4, Ribeiro 4, Starcević 4, Bekisz 2, Kucharzyk 2, Michałowicz 2, Moryń 2, Doncow 1, Kus, Molski, Wróbel

Zepter KRP: Balcerek, Liljestrand – Pawelec 7, Chabior 6, Słupski 6, Fąfara 4, Ciok 3, Laskowski 1, Petlak 1, Adamczyk, Lewandowski, Maksymczuk, Tylutki, Wołowiec

Corotop Gwardia Opole – Orlen Wisła Płock 22:33 (13:17)

W opolskiej hali pierwsze trzy bramki zdobyła Wisła, a w szóstej minucie prowadziła już 5:1. Jednak miejscowi nie poddawali się i powoli odrabiali straty. Udało im się to w dwudziestej trzeciej minucie po bramce Jakuba Luksy. Do końca pierwszej połowy Nafciarze ponownie zdołali uciec na cztery trafienia.

Po zmianie stron Gwardziści nie byli w stanie już dogonić Mistrzów Polski, którzy przez całą drugą połowę kontrolowali sytuację na boisku.

Gwardia: Ałaj, Malcher – Wojdan 4, Pelidija 3, Widomski 3, Luksa 3, Jendryca 2, Wrzesiński 2, Hryniewicz 2, Wandzel 1, Kamiński 1, Stempin 1, Milewski, Jędraszczyk, Zawadzki.

Wisła: Jastrzębski – Zarabec 8, Serdio 7, Sroczyk 4, Sisko 4, Mihic 3, Piroch 3, Szostak 1, Susnja 1, Panic 1, Dawydzik, Fazekas, Terzic, Cokan, Szita.

 

KGHM Chrobry Głogów – Górnik Zabrze 32:30 (18:13)

Spotkanie w Głogowie niewątpliwie dostarczyło wielu emocji i zwrotów akcji.

W tamtym sezonie zabrzanie szli jak burza i zakończyli rozgrywki na trzecim miejscu. W tym idzie im zdecydowanie gorzej.
W mecz lepiej weszli gospodarze, którzy dość łatwo wypracowali sobie pięć bramek przewagi, a z czasem sześć. Górnik próbował odrobić straty, ale miejscowi nie pozwolili im na zbyt wiele.

Po przerwie zabrzanie grali skuteczniej i w 45. minucie wyrównali na 22:22.
W ostatnich dziesięciu minutach czerwone kartki ujrzeli Adam Wąsowski i Wojciech Matuszczak, a zaraz potem urazu nabawił się Paweł Paterek. Ostatecznie gospodarze wygrali całe spotkanie dwiema bramkami.

KGHM Chrobry: Stachera, Dereviankin – Grabowski, Strelnikov, Zieniewicz 2, Kosznik 2, Orpik 2, Jamioł 1, Dadej 1, Adamski 3, Matuszak 2, Styrcz 6, Mosiołek 2, Paterek 11, Hajnos, Skiba

Górnik: Ligarzewski, Wyszomirski – Szyszko 6, Racotea 3, Wisiński, Morkovsky 5, Krępa, Artemenko, Cherkashchenko, Krawczyk, Ivanovic 2, Bogacz 2, Minotskyi 9, Komarzewski, Ilchenko 3, Wąsowski

 

Śląsk Wrocław – Industria Kielce 18:35 (6:14)

O tym spotkaniu więcej pisaliśmy tutaj:

Industria: Wałach, Mestrić – Osuch 2, Olejniczak 3, Wiaderny 5, Kounkoud 3, Karacić 1, Moryto 8, D. Dujszebajew 2, Surgiel 2, Gębala 2, Karaliok 3, Rogulski 2, Monar 2.

Śląsk: Młoczyński, Małecki – H. Kornecki 2, J. Przybylski 2, Granowski 1, Cegłowski 5, Famulski, Burtan 1, Jankowski, Kołodziejczyk, Gądek 3, Ramiączek 1, Salacz 2, Wielgucki 1.

 

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – MKS Zagłębie Lubin 33:32 (16:21)

Piotrkowianin podjął u siebie Zagłębie Lubin gdzie sprawił swoim kibicom miłą niespodziankę.

Początek był grany równo jednak od piętnastej minuty goście zaczęli uciekać z wynikiem i na przerwę schodzili prowadząc 21:16.

Po zmianie stron Miedziowi nadal powiększali swoją przewagę. Gospodarze jednak dostali wiatru w żagle i zaczęli odrabiać straty. Najpierw zmniejszyli różnicę o połowę, następnie zbliżyli się na kontakt, a ostatecznie dołożyli decydującą bramkę, która dała im pierwsze domowe, a drugie ogólne zwycięstwo w tym sezonie.

 

Piotrkowianin: Kot, Chmurski – Wawrzyniak 1, Dróżdż , Matyjasik , Szopa 1, Wadowski , Żyszkiewicz 7, Mastalerz , Surosz 1, Pożarek , Kowalski 2, Grzesik 2, Makowiejew 5, Jurczenia, Rutkowski 9. Krajewski 2, Filipowicz 1, Matyjasik 1.

Zagłębie: Krukiewicz , Byczek – Jarosz, Gębala 1, Krupa 2, Krysiak 1, Czuwara 3, Michalak 8, Drozdalski 6, Pulit , Iskra 4, Dudkowski 3, Sarnowski 2, Kałużny 2, Kozłowski.

 

PGE Wybrzeże Gdańsk – Azoty-Puławy 33:33 k. 4:2 (20:16)

Ten sezon dla Wybrzeża obfituje w rzuty z linii siódmego metra. Spotkanie z Azotami było piątym, w którym wygrali po serii rzutów karnych.

Pierwszą połowę zawodnicy z Gdańska zakończyli prowadząc czterema bramkami. W drugiej ich przewaga urosła do sześciu trafień ale nie zdołali jej utrzymać, bo goście systematycznie odrabiali straty i na osiem minut przed końcowym gwizdkiem wyrównali na 29:29. Dalsza gra toczyła się punkt za punkt i o zwycięstwie znowu musiały decydować karne.

PGE Wybrzeże: Zembrzycki (22/54 – 41%), Poźniak – Czapliński 7, Będzikowski 7, Peret 5, Góralski 4, Domagała 3, Stanescu 3, Pepliński 2, Niedzielenko 1, Papaj 1, Siekierka, Zmavc, Papina, Zhang.

Azoty: Borucki (1/12 – 8%), Tsintadze 1 (14/35 – 40%) – Gogola 8, Dichaminjia 8, Sesić 6, Jarosiewicz 4, Górski 2, Adamski 2, Antolak 1, Jaworski 1, Marciniak 1, Zarzycki.

 

Grafika: ORLEN Superliga