Szymon Walków wraz z Hansem Hach Verdugo powalczyli dziś o kolejną rundę w 1/8 finału Challengera ATP 75 w Charlottesville. Polak i Meksykanin pokonali Jody Maginleya i Ethana Quinn 2:0 i awansowali do ćwierćfinału deblowego turnieju.

Polsko-meksykański duet w walce o ćwierćfinał zmierzył się z  Jody Maginleyem (Antigua i Barbuda) i Ethanem Quinnem (USA). Spotkanie rozpoczęło się pomyślnie dla Walkówa i Verdugo. Tenisiści wyszli na prowadzenie 3:1. Rywale lada moment odrobili jednak stratę wcześniejszego przełamania i długo mieliśmy w pierwszej partii wyrównany rezultat. Do wyłonienia zwycięzcy inauguracyjnego seta potrzebny był tie-break. W nim przy stanie 5-6 piłka setowa znalazła się po stronie Maginleya i Quinn. Polsko-meksykański duet skutecznie jednak się obronił i za chwilę to on miał szansę na przypisanie pierwszej partii na swoje konto. Tenisiści wykorzystali tą okazję i pokonali rywali 8:6.

Druga odsłona spotkania była już “do jednej bramki”. Polak i Meksykanin szybko zdobyli trzygemową przewagę, przełamując dwukrotnie zawodników po drugiej stronie siatki. Walkow i Verdugo nie mieli kłopotów by spokojnie wygrać kolejnego seta, ostatecznie z wynikiem 6:2. Tym sposobem duet z naszym reprezentantem zameldował się w ćwierćfinale turnieju w Charlottesville. Ich przeciwników wyłoni dzisiejszy pojedynek Nicolasa Meji i Andresa Urrea z parą Chris Rodesch i William Woodall.

Szymon Walkow/Hans Hach Verdugo – Jody Maginley/Ethan Quinn 2:0 (7:6, 6:2)