Reprezentacja Polski walczy o awans do Mistrzostw Europy 2026, które odbędą się w terminie od 15 stycznia do 1 lutego 2026 roku na terenie Danii, Norwegii oraz Szwecji. W ramach eliminacji Polacy trafili do Grupy 8 razem z zespołami z Portugalii, Rumunii oraz Izraela. Awans na mistrzostwa wywalczą po dwa najlepsze zespoły ze wszystkich grup oraz cztery z trzecich miejsc (wyłonione na podstawie zdobytych punktów oraz bilansu bramkowego).

W ostatnim spotkaniu w Olsztynie nasi piłkarze ręczni niespodziewanie zremisowali z Izraelem. O tym meczu pisaliśmy tutaj:

Dzisiaj, w niedzielne popołudnie w ramach eliminacji do EHF ME 2026, Polacy zmierzyli się w Rumunii z tamtejszą reprezentacją.

– Do meczu z Rumunią podejdę tak samo, jak do każdego innego. Postaram się przygotować drużynę jak najlepiej. Skoro polskie trybuny nie potrafiły wyzwolić wśród naszych zawodników pokładów dodatkowej agresji, mam nadzieję, że rumuńska atmosfera to sprawi, bo tam z pewnością nie będą się z nami głaskać – mówił przed spotkaniem szkoleniowiec naszej kadry Marcin Lijewski.

SKŁAD:

Materiały Handball Polska

Wynik meczu w pierwszej minucie otworzył Arkadiusz Moryto, zaraz potem kolejne trzy bramki dołożyli Damian Przytuła, Piotr Jędraszczyk i Jakub Szyszko. Rywale na swoje pierwsze trafienie musieli poczekać do siódmej minuty.
Z każdą kolejną akcją Biało-Czerwoni powiększali swoją przewagę grając szybkie i skuteczne ataki. Dodatkowo polską bramkę zamurował Adam Morawski. W dwudziestej minucie, po dwóch rzutach Kamila Syprzaka, nasi szczypiorniści prowadzili już 12:5.
Swój rzut karny po stronie rywali wykorzystał Tudor Botea, ale Kamil Syprzak również nie pomylił się na linii siódmego metra. Na przerwę zespoły schodziły przy sześciu bramkach przewagi Polaków.

Po zmianie stron nasza reprezentacja nadal powiększała przewagę, która w pewnym momencie wyniosła aż osiem bramek. Jednak wraz z upływem czasu gospodarze złapali wiatr w żagle, a polscy zawodnicy zaczęli popełniać błędy, które wykorzystali przeciwnicy. Z dystansu z prawej flanki idealnie przymierzył Demis Cosmin i zbliżył swój zespół na cztery trafienia. Z “siódemki” trafił również kapitalnie grający Arek Moryto.
W 48. minucie Demis Cosmin Grigoras zbliżył Rumunów na kontakt, a do remisu doprowadził George Alexandru Andre.
Od tego momentu mecz zaczął się od nowa… Na szczęście znowu sytuację uratował Arek Moryto, a skuteczną interwencję zaliczył Adam Morawski. Podwójne trafienie dołożył Piotr Jędraszczyk i Michał Olejniczak dzięki czemu Biało-Czerwoni uciekli na trzy “oczka”. Rywalom udało się zmniejszyć stratę do jednej bramki, ale ostatecznie Polacy wracają z Rumunii z dwoma punktami. Po dwóch dotychczasowych meczach łącznie posiadamy trzy punkty i awansowaliśmy na 1. pozycję. Jeśli Portugalia wygra z Izraelem na wyjeździe, będziemy mieli pewien komfort psychiczny.

Rumunia – Polska 28:27 (9:15)

Rumunia: Iancu, Vasile – Andrei 4, Botea 7, Buzle 2, Caba, Dedu 3, Grigoras 4, Ilie 3, Manescu, Militaru, Nagy 1, Nistor 2, Stanciu, Stanescu, Veres 1.

Polska: Morawski, Jastrzębski – Przytuła 6, Jędraszczyk 4, Olejniczak 1, Bis, Paterek, Pietrasik 1, Będzikowski, Czuwara 3, Syprzak 3, Moryto 6, Gębala, Szyszko 4, Czapliński, Papina.

TERMINARZ NASZEJ KADRY W ELIMINACJACH ME 2026:

12/13 marca 2025: Polska – Portugalia
15/16 marca 2025: Portugalia – Polska
7/8 maja 2025: Izrael – Polska
11 maja 2025: Polska – Rumunia