Bardzo dobra inauguracja sezonu w wykonaniu polskich biathlonistów w dużej sztafecie mieszanej. Biało-Czerwoni w składzie Joanna Jakieła, Kamila Żuk, Konrad Badacz i Jan Guńka zajęli wysokie, 9. miejsce. Mała sztafeta z kolei ukończyła zmagania na 18. pozycji.

Sezon biathlonowy wystartował. Pierwszą konkurencją biathlonowego Pucharu Świata w sezonie 2024/25 były sztafety mieszane. W “małej” nasz kraj reprezentowała Natalia Sidorowicz i Andrzej Nędza-Kubiniec. W dużej z kolei pobiegli Joanna Jakieła, Kamila Żuk, Konrad Badacz oraz Jan Guńka.

Odległe miejsce małej sztafety mieszanej

Natalia Sidorowicz już na pierwszym strzelaniu korzystała z dwóch dodatkowych nabojów, jednak udało się uniknąć karnej rundy. Polka straciła blisko 20 sekund i po pierwszym okrążeniu była piętnasta. Biało-Czerwona poprawiła się i na drugim strzelaniu dobierała raz. Zatem na pierwszym punkcie zmian Polska zajmowała miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki (9). Andrzej Nędza-Kubiniec również popełnił jeden błąd, co dało 12. pozycje. W postawie stojącej Polak był bezbłędny. Na półmetku rywalizacji nasza reprezentacja była trzynasta. Natalia na swoim trzecim strzelaniu miała spore kłopoty. Udało się uniknąć dodatkowych 75 metrów biegu. Na ostatnie 4.5 km trasy Nędza-Kubiniec wybiegł na 14. miejscu, tracąc kolejne pozycje na dystansie.Ostatecznie reprezentacja Polski ze stratą prawie trzech minut zajęła odległą, 18. pozycje, dobierając trzynastokrotnie. Najlepsza okazała się Szwecja, a podium uzupełniła Francja i Niemcy.

Wyniki małej sztafety mieszanej:
  1. Szwecja (0+4) – 36:17.6
  2. Francja (0+9) +10.2
  3. Niemcy (0+4) +10.2

18. Polska (0+13) +2:59.2

Świetny występ dużej sztafety mieszanej

Joanna Jakieła bardzo dobrze rozpoczęła zmagania w dużej sztafecie mieszanej, bowiem na pierwszym strzelaniu była bezbłędna. W pozycji stojącej natomiast skorzystała z jednego dobierania, co na punkcie zmian dało miejsce na początku drugiej dziesiątki (11). Kamila Żuk miała drobne problemy w postawie leżącej, przez co musiała korzystać z jednego doładowania, pozwoliło to jednak zachować 11. miejsce. W drugim strzelaniu urodzona w Wałbrzychu zawodniczka również popełniła jeden błąd. Pozwoliło to przesunąć naszą kadrę na wysokie, ósme miejsce.

Konrad Badacz na pierwszym strzelaniu również okazał się bezbłędny. Na drugim z kolei dobierał sam. Młody reprezentant Polski wyprowadził Biało-Czerwonych na bardzo dobrym siódmym miejscu. Jan Guńka utrzymał naszą sztafetę w czołowej dziesiątce, przekraczając linię mety jako dziewiąty, przegrywając na finiszu z Hiidensalo (Finlandia) i Krcmarem z Czech.

Wyniki dużej sztafety mieszanej:
  1. Norwegia (0+10) – 1:09:59.6
  2. Francja (0+4) +0.8
  3. Szwecja (0+7) + 21.5

9. Polska (0+10) +4:09.5