Polskie biathlonistki bardzo dobrze zaprezentowały się w sztafecie zajmując w Kontiolahti świetne szóste miejsce! Reprezentantki Polski były blisko zajęcia pozycji w top 5 dzisiejszych zawodów drużynowych!

Dzisiaj organizatorzy Pucharu Świata w Kontiolahti postawili na rywalizację drużynowe kobiet i mężczyzn. Po wczorajszym dobrym występie w sztafecie mieszanej gdzie Polacy zajęli 9 miejsce apetyty kibiców znad Wisły znacząco urosły. Głównym punktem programu była rywalizacja sztafety kobiet gdzie liczyliśmy na dobre miejsce w top 10 naszej reprezentacji. Polki wystąpiły w składzie: Natalia Sidorowicz, Kamila Żuk, Anna Mąka, Joanna Jakieła.

Reprezentantki Polski po pierwszym czystym strzelaniu Natalii Sidorowicz zajmowały piąte miejsce. Strzelanie w pozycji stojącej było równie udane w wypadku naszej zawodniczki i po dwóch strzelaniach na czysto Polki wybiegały na czwartej pozycji. Niestety końcówka pierwszej zmiany była trochę gorsza biegowo w wykonaniu Sidorowicz i ostatecznie nasze biathlonistki zmieniały na ósmej pozycji. Jako druga na trasę wybiegła Kamila Żuk która przy pierwszym strzelaniu musiała raz dobierać ale mimo tego zanotowała awans o jedną lokatę. Niestety postawa stojąca była dużo gorsza w wykonaniu “Kamy” ponieważ musiała biegać rundę karną, a nasz zespół spadł na jedenastą pozycję. Na półmetku rywalizacji prowadziła reprezentacja Francji, a Polki zajmowały 10 pozycję. Anna Mąka jako trzecia wybiegła na trasę w naszej reprezentacji i przy pierwszym strzelaniu zaliczyła jeden niecelny strzał natomiast podczas drugiego pobytu na strzelnicy musiała dobierać dwa razy i po jej wizytach na strzelnicy zajmowaliśmy jedenaste miejsce. Ostatecznie po dobrym finiszu biegowym Mąka oddała zmianę na dziewiątej pozycji i Joanna Jakieła mogła walczyć o utrzymanie pozycji w top 10 naszej kadry. Ostatnia z Polek podczas strzelania w pozycji leżącej zanotowała bezbłędne strzelanie i awansowała nasz zespół na ósme miejsce. Podczas ostatniej wizyty na strzelnicy wiele reprezentacji męczyło się na niej w tym gronie była również Polska ale Joanna Jakieła wyszła z opresji obronną ręka i po strzelaniu w pozycji stojącej nasza ekipa zajmowała szóste miejsce. Dobry bieg w wykonaniu Jakieły pozwolił utrzymać tą pozycję a nawet znacząco zbliżyć nas do piątych Austriaczek ale strata po wybiegnięciu ze strzelnicy była już za duża by ją zniwelować. Zawody wygrała reprezentacja Szwecji a podium uzupełniły Francuzki i Norweżki.

Natomiast kilka godzin wcześniej w rywalizacji mężczyzn zaprezentowali nasi panowie w składzie: Konrad Badacz, Andrzej Nędza-Kubiniec, Jan Guńka, Marcin Zawół. Polacy ostatecznie zajęli solidne 13 miejsce odpowiadające poziomem naszej ekipy. Zawody wygrała reprezentacja Francji przed Norwegami i Szwedami.