Szybki pierwszy set, w drugim problemy. Tak pokrótce można opisać półfinałowy pojedynek najlepszej polskiej tenisistki podczas turnieju WTA rozgrywanego w naszym kraju. Mecz rozpoczął się wczoraj, a kończył dziś. Iga Świątek zameldowała się w finale! 

W pierwszym secie Świątek już przy pierwszej okazji zdołała przełamać Wickmayer, a chwilę później Belgijka odpowiedziała tym samym. Był to jednak pierwszy i ostatni gem zdobyty przez rywalkę Igi w tym secie. Polka grała bardzo pewnie i szybko zapisała partię na swoje konto.

Drugi set był dużo bardziej wyrównany, chociaż wcale się na to nie zapowiadało. W trzecim gemie Polka nie wykorzystała break pointów. Co nie udało się w trzecim, udało się w piątym. Iga przełamała Wickmayer, wychodząc na prowadzenie 3:2. Następnie wygrała gem przy swoim serwisie oraz po raz drugi przełamała rywalkę. Przy stanie 5:2 rakieta nr 1 serwowała na mecz. Tego gema nie zdołała jednak zapisać na swoje konto, podobnie jak kilku kolejnych (mimo piłek meczowych). Belgijka wyrównała stan seta na 5:5, a mecz został przerwany z powodu późnej godziny. Dziś o 12:00 tenisistki ponownie wyszły na kort. Losy partii musiał rozstrzygnąć tie-break. W nim mimo problemów Iga w końcu wykorzystała piłkę meczową, zapewniając sobie finał WTA w Warszawie!

Iga Świątek – Yanina Wickmayer 6:1, 7:6(6)

Iga Świątek w finale zagra z pogromczynią m.in Mai Chwalińskiej – Niemką Laurą Siegemund. Ten mecz już o godzinie 14:00.