Zakończyły się singlowe zmagania Biało-Czerwonych podczas trwających w Ho Chi Minh City. Zarówno Paulina Łężak, jak i Adrian Duszak sięgnęli po brązowe medale.

 

Duszak trzeci na świecie

Adrian Duszak po fantastycznej grze w poprzednich spotkaniach awansował do półfinału światowego czempionatu, w którym zmierzył się z Serbem Nikolą Mitro. Ten mecz obfitował w wiele emocji. Już losy pierwszej partii rozstrzygnęły się dopiero w końcówce. Na finiszu minimalnie lepszy okazał się Mitro, który zwyciężył 12:10 i wyszedł na prowadzenie 1:0. W drugim secie podrażniony takim obrotem spraw Biało-Czerwony wszedł na wyższe obroty, dzięki czemu wygrał 12:6 i wyrównał stan pojedynku. Do wyłonienia finalisty konieczny był tie-break. W nim panowie ponownie przyprawili swoich kibiców o szybsze bicie serca. Ostatecznie, podobnie jak w pierwszej odsłonie, górą był Serb, który pokonał Duszaka 12:10, a w całym pojedynku 2:1. Tym samym reprezentant Polski wywalczył brązowy medal Mistrzostw Świata.

 

Paulina Łężak również z brązem

Świetną formę na wietnamski turniej przygotowała także nieobecna przez trzy lata na światowych arenach Paulina Łężak. Ona również dotarła do półfinału, w którym mierzyła się z Jutatip Kuntatong z Tajlandii. I choć Tajka okazała się wyraźnie lepsza, zwyciężając 2:0, to zdobycie brązowego medalu po tak długiej przerwie jest ogromnym sukcesem Biało-Czerwonej.