Za nami 14. kolejka ORLEN Superligi. Zapraszamy na streszczenie wszystkich dotychczasowych spotkań.
MKS Zagłębie Lubin – Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 32:33 (14:21)
W Lubinie lepiej radzili sobie przyjezdni, którzy od samego początku prowadzili. W 22 minucie różnica wynosiła już dziewięć bramek.
W drugiej połowie gospodarze pomału odrabiali straty. Jednak nawet dwa ostatnie rzuty Krysiaka z siódmego metra nie wystarczyły, żeby pokonać ostrowian.
Zagłębie: Schodowski, Byczek – Gębala 7, Krupa 2, Krysiak 10, Czuwara, Jarosz, Michalak, Sarnowski, Pulit 3, Dudkowski 5, Kałużny 4, Kozłowski 1.
Rebud KPR Ostrovia: Zimny, Krekora – Adamski 8, Reznicky 7, Kamyszek 5, Rybarczyk 1, Marciniak 1, Szpera 1, Smolikow 8, Tomczak 2, Misiejuk, Stankiewicz.
Energa MKS Kalisz – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 29:23 (11:14)
Kaliszanie podjęli u siebie zespół Michała Matyjasika.
Pierwsze trzydzieści minut górą byli goście, którzy na przerwę schodzili z trzema bramkami zapasu.
Po przerwie sytuacja na boisku uległa zmianie. Do boju ruszyli miejscowi i szybko doskoczyli na kontakt, a na jedenaście minut przed końcowym gwizdkiem objęli prowadzenie. Przez resztę minut powiększali swoją przewagę i ostatecznie pokonali zespół z Piotrkowa 29:23.
Energa MKS Kalisz: Hrdlicka, Szczecina – Ribeiro 8, Fedeńczak 4, Kowalczyk 4, Starcević 3, Bekisz 2, Fajfer 2, Kucharzyk 2, Doncow 1, Drej 1, Kus 1, Moryń 1, Molski, Wróbel
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Chmurski, Lewandowski – Rutkowski 8, Grzesik 4, Szopa 4, Mastalerz 2, Żyszkiewicz 2, Dróżdż 1, Filipowicz 1, Wadowski 1, Kowalski, Makowiejew, Surosz, Wawrzyniak
Orlen Wisła Płock – PGE Wybrzeże Gdańsk 34:25 (15:15)
W Płocku o mały włos nie doszło do niespodzianki. Przez całą pierwszą połowę podopieczni Patryka Rombla prowadzili dwiema lub trzema bramkami. Dopiero na trzy minuty przed przerwą Wiślacy wyrównali na 15:15.
Po przerwie Wisła grała zdecydowanie lepiej i nie pozwoliła ponownie wyjść na prowadzenie przyjezdnym. Finalnie Nafciarze pokonali Wybrzeże dziewięcioma “oczkami”.
Orlen Wisła: Jastrzębski, Hallgrimsson – Piroch 8, Michałowicz 5, Krajewski 5, Fazekas 4, Dawidziuk 3, Żytnikow 2, Zarabec 2, Szita 2, Serdio 1, Susnja 1, Mihić 1 oraz Terzić, Janc, Cokan.
PGE Wybrzeże: Zembrzycki, Poźniak – Czapliński 6, Stanescu 4, Zhang 3, Domagała 2, Będzikowski 2, Góralski 2, Kiejdo 2, Papina 1, Pepliński 1, Niedzielenko 1, Siekierka 1 oraz Peret, Zmavc, Papaj.
Industria Kielce – Energa Borys MMTS Kwidzyn 36:26 (19:15)
Na parkiecie w Hali Legionów w drugim meczu z rzędu pojawił się po długiej pauzie spowodowanej poważną kontuzją kolana – Szymon Sićko. Tym razem dostał od trenera aż trzydzieści minut, które spędził w obronie. Zapisał się jednak na liście strzelców, ponieważ trzy razy stanął na linii siódmego metra.
Do 20. minuty spotkanie było wyrównane. Dopiero po tym czasie Industria zaczęła odskakiwać z wynikiem.
Po zmianie stron gospodarze zwiększali przewagę i ostatecznie zakończyli spotkanie dziesięcioma bramkami różnicy.
Industria: Wałach, Cordalija, Mestrić – Olejniczak 4, Wiaderny, Kounkoud 4, Sićko 3, A. Dujszebajew, Maqueda 1, Karacić 4, D. Dujszebajew 5, Surgiel 5, Karaliok 4, Rogulski 4, Monar 2, Nahi.
MMTS: Zakreta, Matlęga – Grzenkowicz 1, Łazarczyk 1, Bekisz 2, Milicević 1, Welcz 3, Potoczny 3, Pilitowski M. 2, Kosmala, Malczak 3, Landzwojczak 5, Pilitowski K. 1, Chałupka, Jankowski 1, Czarnecki 3.
Corotop Gwardia Opole – WKS Śląsk Wrocław 30:25 (16:14)
W Opolu mecz zaczął się od rzutu karnego, który skutecznie wykonał Mateusz Wojdan. Kolejne minuty były wyrównaną grą, w której żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż trzy bramki.
W drugiej części walka wyglądała podobnie, ale gospodarze zdołali dorzucić kilka celnych trafień i finalnie wygrać 30:25.
Gwardia: Malcher, Ałaj – Wojdan 10, Widomski 5, Łangowski 4, Jendryca 2, Milewski 2, Wandzel 2, Kamiński 2, Jędraszczyk 2, Wrzesiński 1, Pelidija, Hryniewicz, Zawadzki
Śląsk: Dudek, Małecki – Cegłowski 6, Gądek 4, Burtan 3, Kornecki 3, Wielgucki 3, Jankowski 2, Mucha 2, Nastaj 1, Famulski 1, Kołodziejczyk, Kawka
Azoty-Puławy – Górnik Zabrze 31:33 (14:18)
W Puławach cenne zwycięstwo odnieśli zawodnicy Górnika Zabrze. Ogromną zasługę w tym miał Kacper Ligarzewski, który świetnie spisywał się między słupkami. Dzięki swojej skuteczności został wybrany MVP spotkania.
Goście szybko objęli prowadzenie i na przerwę schodzili przy czterech bramkach przewagi.
Po powrocie na boisko zabrzanie nadal nie pozwalali zbliżyć się puławianom z wynikiem. Jednak w 44. minucie gospodarzom udało się w końcu wyrównać i gra zaczęła się od nowa.
Ostatecznie przyjezdni nie pozwolili wyjść na prowadzenie miejscowym i zakończyli tę rywalizację wynikiem 33:31.
Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki – Adamski 8, Jarosiewicz 6, Jaworski 5, Šešić 3, Marciniak 3, Dikhaminija 2, Janikowski 2, Zarzycki 2.
Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski – Racotea 7, Krawczyk 6, Artemenko 5, Ilchenko 5, Komarzewski 3, Krępa 3, Szyszko 2, Ivanović 1, Pinda 1, Cherkashchenko 1, Krawczyk, Minocki, Wąsowski.
Zostaw komentarz