W ramach 15. serii ORLEN Superligi, Industria Kielce pojechała do Ostrowa rozegrać spotkanie z tamtejszą Ostrovią.
Kielczanie mają na koncie 39 punktów (sześć mniej od lidera, Orlen Wisły Płock, ale i jeden mecz zagrany mniej). Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski do dzisiaj była trzecia.
W dzisiejszym meczu zabrakło Sandro Mestricia, Klemena Ferlina, Szymona Wiadernego, Igora Karacicia oraz Szymona Sićki. Do składu po odbyciu kary zawieszenia powrócił też Arkek Moryto. Na boisku znalazł się również Tomasz Gębala.
Lepiej w mecz weszli przyjezdni, ale ostrowianie szybko wyrównali i przez pierwszych kilka minut grali bramka za bramkę. Od ósmej do jedenastej minuty Industria posłała serię pięciu trafień i uciekła na 9:5. Gospodarzom nie podcięło to skrzydeł i gonili wynik. Kilka razy udało im się zbliżyć na dwie bramki i na przerwę schodzili z dwoma oczkami straty do faworytów dzisiejszego spotkania.
Po zmianie stron pierwszy celne trafienie oddał Patryk Marciniak i zbliżył gospodarzy na kontakt, jednak z siódmego metra skutecznie odpowiedział Arek Moryto. Po chwili Miłosz Wałach odbił drugi rzut karny.
Do końca spotkania goście zwiększali swoją przewagę nie dając rywalom żadnych szans na zmniejszenie strat.
Świetny mecz rozegrał Miłosz Wałach, który łącznie obronił 12 rzutów, w tym pięć z siódmego metra (prawie 60% skuteczności) i odebrał nagrodę na za najlepszego zawodnika tego meczu.
Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Industria Kielce 26:38 (15:17)
Ostrovia: Zimny, Krekora – Smolikau 4, Chojnacki, Adamski 10, Łyżwa, Szpera 1, Marciniak 1, Kamyszek 2, Tomczak 4, Rybarczyk, Reznicky 4, Misiejuk, Stankiewicz
Industria: Cordalija, Wałach – A. Dujshebaev 7, D. Dujshebaev 3, Maqueda 2, Olejniczak 3, Gębala 1, Moryto 9, Kounkoud 5, Surgiel, Nahi, Karalek 5, Rogulski, Monar 3.
Kary 2-minutowe: Dzmitry Smolikau dwie, Marek Szpera – Theo Monar, Tomasz Gębala dwie, Daniel Dujshebaev.
MVP: Miłosz Wałach
Zostaw komentarz