Dzisiaj w płockiej Orlen Arenie w ramach towarzyskiego Turnieju 4 Nations Cup, Polska zmierzyła się z reprezentacją Japonii. Był to drugi dzień zmagań, a ostatni czeka nas jutro.
Te trzy dni sparingów są ostatecznym sprawdzianem przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata 2025.
Polacy rozpoczęli serię trzech spotkań od wysokiego zwycięstwa nad Austriakami, gdzie szerzej opisaliśmy to tutaj:
W dzisiejszym meczu można było się spodziewać tego, że Japończycy nie oddadzą łatwo wygranej.
Potwierdzili to wychodząc szybko na 4:1, jednak z koła skutecznie zaatakował Łukasz Rogulski, a niedługo potem z linii siódmego metra swój zespół na kontakt wyprowadził Paweł Paterek.
Dalsze minuty były bardzo wyrównane, ale na sto dwadzieścia sekund przed przerwą Japonia zdołała odskoczyć i na przerwę schodziła z przewagą trzech bramek.
Po zmianie stron nasza reprezentacja musiała cały czas gonić wynik ponieważ przewaga, którą wypracował sobie zespół z Japonii, pozwolił im na spokojne „trzymanie w ryzach” Polaków.
Biało-Czerwoni powoli zmniejszali mimo to dystans i kiedy na tablicy wyników widzieliśmy remis 29:29, na osiem sekund przed końcowym gwizdkiem, Marcin Lijewski poprosił o czas.
Wynikiem tej ostatniej „pogawędki” z zawodnikami była zwycięska bramka Ariela Pietrasika.
4 Nations Cup 2025, 2. kolejka:
Polska – Japonia 30:29 (15:18)
Polska: Ligarzewski, Jastrzębski, Morawski – Przytuła, Olejniczak 4, Paterek 3, Pietrasik 2, Czuwara 3, Marciniak 2, Gębala, Będzikowski 2, Czapliński 5, Wojdan 3, Papina 1, Rogulski 2, Bis, Adamski 2, Widomski 1.
Karne: 2/2.
Kary: 10 min.
Japonia: Nakamura, Okamoto – Arase 2, Fujisaka 9, Ichihara, Ishimine, Kawashima, Kitazume 3, Mizumachi 4, Nakamura, Nakaoki, Nakata, Sugioka 4, Tamakawa, Tokuda 2, Yamaguchi, Yano, Yoshino 5.
Karne: 1/1.
Kary: 8 min.
MVP: Michał Olejniczak
Zostaw komentarz