Pierwszy dzień rywalizacji i od razu medal dla Polski podczas 32. Zimowej Uniwersjady rozgrywanej w Turynie. W biathlonowej rywalizacji na 12.5 kilometra w ramach skróconego biegu indywidualnego Amelia Liszka, która była bezbłędna zdobyła srebrny medal! Z kolei miejsce tuż za podium zajęła inna z Polek – Anna Nędza-Kubiniec.

Biathlon

Za nami pierwszy dzień, w którym podczas rywalizacji 32. Zimowej Uniwersjady rozdano medale. Jako pierwsi o medale rywalizowali biathloniści w skróconym biegu indywidualnym na 15 kilometrów. Najlepiej z Polaków poradził sobie Maciej Łapka, który z 4 pudłami zakończył na 17 miejscu. Dwa „oczka” niżej z 5 niecelnymi strzałami znalazł się z kolei Jakub Potoniec. Miejsce w czołowej „30” zdobył jeszcze Kacper Brzóska, który z 4 pudłami zakończył na 26 pozycji. Natomiast dwóch pozostałych Biało-Czerwonych czyli Mariusz Pływaczyk oraz Dawid Miller zajęli 33 i 34 lokatę.

Zdecydowanie więcej powodów do radości mieliśmy w zmaganiach pań na dystansie 12.5 kilometrów. Rewelacyjnie na strzelnicy spisywała się Amelia Liszka, która przy oddanych 20 strzałach ani razy się nie pomyliła! Dzięki temu Polka zakończyła zawody na drugim miejscu zdobywając tym samym srebrny medal! Pechowo tuż za podium rywalizację zakończyła inna z Polek – Anna Nędza-Kubiniec, która zanotowała 3 pudła. W najlepszej „10” zakończyła także Wiktoria Celczyńska zajmując 9 lokatę z 4 niecelnymi strzałami. Natomiast Barbara Skrobiszewska była 12 (5 pudeł), a Majka Germata 14 (3 pudła).

Hokej

Drugi mecz za sobą mają także polscy hokeiści w turnieju mężczyzn. Biało-Czerwoni w pierwszym spotkaniu rozegranym w niedzielę ulegli drużynie USA 2-6, a dzisiaj przyszło im się zmierzyć z reprezentacją Ukrainy. Spotkanie lepiej rozpoczęli rywale, którzy już w 13 minucie wyszli na prowadzenie. Polacy tuż po przerwie doprowadzili do wyrównania za sprawa gola Adama Laskowskiego. Niestety w trakcie drugiej części gry Ukraińcy trzykrotnie znaleźli drogę do bramki Polaków wychodząc na prowadzenie 4-1. Na szczęście jeszcze przed końcem drugiej odsłony meczu Polacy zdołali odpowiedzieć trafieniem Patryka Napiórkowskiego dzięki czemu przed początkiem ostatniej tercji na tablicy wyników widniał rezultat 4-2 dla Ukrainy. W trzeciej części gry rywale dołożyli jeszcze cztery trafienia i finalnie mecz zakończył się wynikiem 8-2 dla Ukrainy.