Jan Guńka zajął 29 miejsce w biegu indywidualnym podczas Pucharu Świata w biathlonie w Ruhpolding. To wyrównanie najlepszego wyniku Polaka w tym sezonie.

Jako pierwszy z Biało-Czerwonych na trasę wyruszył Konrad Badacz. Podczas dwóch pierwszych wizyt na strzelnicy był bezbłędny, co dawało nadzieję na bardzo dobry wynik. Niestety na kolejnych strzelaniach zanotował dwa pudła, a to przełożyło się na bilans 18/20. Słabsza druga część, także biegowo, sprawiła, że Polak nie zdobył punktów Pucharu Świata. Ostatecznie uplasował się na 54 miejscu.

Równie dobrze bieg indywidualny rozpoczął Jan Guńka. Drugi z naszych reprezentantów nieco wolniej pobiegł pierwszy odcinek, ale później mocno przyspieszył. Utrzymywał też bardzo dobrą, stuprocentową celność podczas każdej z trzech wizyt na strzelnicy. Gdy Guńka dotarł na swoje ostatnie strzelanie plasował się w okolicach 20 miejsca. Polak był blisko kompletu trafień, ale ostatni strzał niestety nie zamknął tarczy. Mimo to tylko jeden błąd dawał szansę na punkty i tak też się stało. Jan Guńka zajął bardzo dobre, 29 miejsce i zdobył cenne punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Słabszy występ zanotowali nasi dwaj pozostali biathloniści. Fabian Suchodolski z trzema błędami zajął 88 miejsce, a Marcin Zawół (dwa pudła) był 93.