Bułgarski zespól Lewski Sofia w ramach 5. kolejki Ligi Mistrzów podjął we własnej hali Mistrzów Polski – Jastrzębski Węgiel.
Jastrzębianie są liderami tabeli E i przed dzisiejszym meczem mieli jedynie dwa przegrane sety, natomiast rywale plasują się na przedostatnim miejscu w tabeli.
Spotkanie gospodarze rozpoczęli od serwu poza boisko, a zaraz potem drugi punkt po stronie jastrzębian dopisał Timothee Carle.
Dalsze minuty były walką punkt za punkt. Przy stanie 15:15 czerwoną kartką za szarpnięcie siatki ukarany został Norbert Huber, a to dało rywalom dodatkowy punkt. Zaraz po tej akcji asa serwisowego posłał Tomasz Fornal, a błędy zagrywki i ataku gospodarzy pozwoliły jego drużynie na dokończenie „na spokojnie” tego seta.
Mistrzowie Polski szybko dogonili rywali i przez większość czasu znowu oglądaliśmy równy pojedynek obu zespołów. Nasi siatkarze odskoczyli na cztery „oczka” jednak popełnili błąd zagrywki, a zaraz potem trzy asy z rzędu ustrzelił Venislav Antov i wyrównał wynik na 21:21. Ten sam zawodnik skutecznym atakiem zakończył tego seta na korzyść swojej drużyny.
Gorąco się zrobiło kiedy tablica wyników wyświetliła 24:24 i dalsza gra toczyła się na przewagi, którą wygrali gospodarze.
W tie-breaku siatkarze z Jastrzębia uzbierali trzy punkty więcej od rywali, a do zmiany stron doszło przy wyniku 8:5.
Miejscowym niestety udało się wyrównać na 8:8 i rywalizacja zaczęła się od nowa.
Serię trzech asów znowu posłał Venisłav Antov, a udanym atakiem i dwoma asami odpowiedział Anton Brehme.
Po nerwowej końcówce spotkanie punktem z ataku zakończył Norbert Huber.
MVP: Anton Brehme (Jastrzębski Węgiel)
Zostaw komentarz