W 23 kolejce PlusLigi szósty Norwid Częstochowa podejmował na własnym stadionie ekipę z identyczną ilością punktów, czyli Asseco Resovię Rzeszów.
Steam Hemarpol Nirwid Częstochowa:
Milad Ebadipour, Sebastian Adamczyk, Patrik Indra, Bartłomiej Lipiński, Daniel Popiela, Quinn Isaacson, Mateusz Masłowski (L)
Asseco Resovia Rzeszów:
Gregor Ropret, Lukas Vesina, Dawid Woch, Stephen Boyer, Bartosz Bednorz, Karol Kłos, Michał Potera (L)
Lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, którzy po asie serwisowym Indry prowadzili 4:2. Błyskawicznie sytuacja obróciła się o 180 stopni i po kontrataku Bednorza było już 8:6 dla gości. Przewaga Asseco po błędzie Milada wzrosła do 3 punktów – 10:7. Od tego momentu, po 2 pkt Adamczyka oraz jednym Indry, Norwid doprowadził do remisu – po 10. Grę punkt za punktem przerwał Kłos skuteczną zagrywką, a później punkt blokiem dorzucił Vasina – 18:15. Goście już kontrolowali ostatnie akty pierwszego seta, którego zakończył skutecznym atakiem Boyer – 25:21.
2 partia rozpoczęła się od długiej akcji, którą zakończył Woch, a później w bloku skuteczny był Vasina. Zespół z Częstochowy blyskawicznie odpowiedział swoimi dwoma punktami z rzędu – 2:2, a w środkowej części seta po błędzie Boyer oraz atakach Indry i Adamczyka wyszli na prowadzenie 13:9. Od tego momentu w pełni kontrolowali przebieg tej części rywalizacji i nie dali się dogonić rywalom już do końca. Wynik tej partii na 25:20 ustalił skutecznym atakiem Lipiński.
3 set był bardzo wyrównany. Poza samym początkiem, gdzie Ebadipour dwukrotnie skutecznie zaatakował, lecz rzeszowianie błyskawicznie odrobili straty, gdy asem popisał się Ropret oraz małym okresem w środkowej części rywalizacji, kiedy skuteczny na zagrywce był Indra, który chwilę później został zablokowany przez Wocha, gra toczyła się w okolicach remisu. Trwało to tak długo, że o wyniku tej części rywalizacji musiała zadecydować gra na przewagi. W niej lepsi okazali się goście. Najpierw, wykorzystali oni błąd Ebadipoura, a później Woch zatrzymał Popielę blokiem, tym samym ustalając wynik tej partii na 27:25.
Cztery pierwsze punkty w secie 4 zdobyła ekipa Resovii. Najpierw w ataku dwukrotnie skuteczny był Bednorz, później Woch zaserwował asa, a na koniec Isaacson popełnił błąd. Wynik wkrótce później podwyższył przyjmujący Asseco – 6:1. Norwid tak łatwo jednak nie chciał oddać tego seta, a co za tym idzie i meczu. Zmniejszyli oni najpierw straty do 2 punktów po błędach Boyer oraz Kłosa – 6:8, a później doprowadzili do remisu po ataku Ebadipoura – po 15. Remis utrzymał się do samej końcówki, gdzie Asseco już zamknęło ten mecz. Wynik ostatniego seta ustalił błąd Indry – 25:23.
Zostaw komentarz