Reprezentantki Polski w hokeju na lodzie dzisiaj rozpoczęły walkę w ostatniej fazie kwalifikacji olimpijskich. Biało-Czerwone w pierwszym meczu zaprezentowały się z kapitalnej strony przegrywając z faworytkami z Chin dopiero po serii rzutów karnych!
Pomimo początkowych problemów finansowych z wyjazdem naszej reprezentacji hokeistek na kwalifikacje olimpijskie ostatecznie nasza zawodniczki wyjechały na azjatycki turniej.
Polki w Japonii zmierzą się z trójką wymagających rywalek: gospodyniami z Japonii (światowy numer 7), Chinkami (numer 12) i Francją (numer 13) dla porównania nasze reprezentantki zajmują 20 miejsce we wspomnianym rankingu.
Polski awans do turnieju finałowego wywalczyły dzięki pokonaniu Koreanek, Meksykanek i zawodniczek Chińskiego Tajpei na lodowisku w Bytomiu. Pierwszymi rywalkami naszej drużyny była silna reprezentacja Chin.
Polki po raz drugi w historii walczące w tej fazie kwalifikacji nie miały żadnych kompleksów w stosunku do faworytek z Azji. Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobyły hokeistki z Chin które w 17 minucie pokonał strzegącą naszej bramki Martynę Sass. Polki doprowadziły do sensacyjnego wyrównania trzy minuty później gdy nasz dorobek bramkowy otworzyła 20-letnia Anna Kot. Co ciekawe Biało-Czerwone zdobyły wyrównującego gola na cztery sekundy przed syreną kończącą pierwszą tercję!
Podczas drugiej tercji kibice zgromadzeni na lodowisku w Japonii bramek nie ujrzeli. W 43 minucie Fang Xin wyprowadziła drużynę z Chin na prowadzenie. Azjatki skutecznie wykorzystały moment gdy grały w przewadze. Biało-Czerwone pokazały jednak, że też potrafią fantastycznie rozgrywać przewagi i w 57 minucie Maja Brzezińska doprowadziła do wyrównania. 19-letnia napastniczka wykorzystała podania Emili Czarneckiej i na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasy gry mieliśmy remis 2:2.
Podczas dogrywki obydwie drużyny dobrze się broniły i żadna z ekip nie zdobyła złotego gola. O zwycięstwie musiał więc zadecydować Konkurs rzutów karnych. W nim byliśmy świadkami serii ogromnej nieskuteczności gdzie na 10 rzutów karnych tylko jeden krążek znalazł swoje miejsce w bramce. Niestety ten jeden celny strzał miał miejsce w polskiej bramce, a bohaterką ekipy z Azji została Fang Xin.
Z Biało-Czerwonych dziś nieskuteczne okazały się: Karoliną Późniewska, Ida Talanda, Tatiana Onyshchenko, Wiktoria Sikorska i Maja Brzezińska.
Polski za porażka w serii rzutów karnych zdobyły punkt natomiast Chinki dwa oczka. W sobotę o godzinie 7.30 czasu polskiego nasze hokeistki zmierza się z gospodyniami kwalifikacji olimpijskich. Na igrzyska awansuje tylko zwycięzca całego turnieju.
Polska- Chiny: 2:3 (1:1, 0:0, 1:1, 0:0) 0:1 w serii rzutów karnych:
20′ Kot, 57′ Brzezińska – 17′ Hu, 43′ Fang Xin, Fang Xin – rzut karny
Zostaw komentarz