W Kielcach w meczu ćwierćfinałowym ORLEN Pucharu Polski, tamtejsza Industria podjęła zespół z Opola.
Podczas czwartkowego spotkania w kieleckich barwach nie zagrało kilku ważnych zawodników: Igor Karacić, Benoit Kounoud, Dylan Nahi, Arek Moryto i Michał Olejniczak.
Dwóch ostatnich zmaga się z kontuzjami i na razie nie wiadomo czy wspomogą drużynę w najbliższym meczu Ligi Mistrzów z SC Magdeburg.
– Każdy chce grać, ale nie może tego zrobić za wszelką cenę. Najważniejsze spotkania w trakcie sezonu dopiero są przed nami – mówił trener Kielc, Talant Dujshebaev.
Po pierwszym kwadransie goście niespodziewanie wyszli na czterobramkowe prowadzenie. Do takiego wyniku mocno przyczynił się rozgrywający opolan – Piotr Jędraszczyk, który świetnie rozgrywał akcje swojego zespołu.
Po kilku minutach gospodarze ocknęli się z szoku i doprowadzili do wyrównania, a na przerwę schodzili z czterema bramkami zapasu.
Po powrocie na boisko między słupkami kielczan zameldował się Miłosz Wałach, a jego koledzy z drużyny spokojnie powiększali przewagę.
W 44 minucie Bartosz Jurecki wziął czas dla swoich Gwardzistów, lecz niewiele to dało ponieważ wicemistrzowie Polski z każdą kolejną akcją powiększali swój dorobek bramkowy i to oni zagrają w Final Four w Kaliszu.
Industria Kielce – Corotop Gwardia Opole 43:28 (18:14)
Industria: Wałach, Cordalija , Ferlin – Osuch, Wiaderny 3, Sićko 4, A. Dujszebajew 3, Maqueda 2, D. Dujszebajew 2, Surgiel 4, Kaddah, Gębala 5, Rogulski 3, Monar 7, Karaliok 9
Gwardia: Ałaj, Malcher, Jędraszczyk, Wrzesiński, Wojdan, Łangowski, Zawadzki, Hryniewicz, Widomski, Stempin, Luksa, Milewski, Wandzel, Pelidija, Jendryca, Kamiński.
Zostaw komentarz