Zwycięstwem Janusza Kołodzieja zakończyła się 2. runda Tauron Indywidualnych Mistrzostw Europy w niemieckim Gustrow. Zawodnik FOGO Unii Leszno w całym turnieju stracił tylko jeden punkt i po raz drugi z rzędu wygrał na niemieckiej ziemi. W finale pokonał Mikkela Michelsena, Andrzeja Lebediewa i Dominika Kuberę!

Najlepszy w 1. rundzie Indywidualnych Mistrzostw Europy w Częstochowie okazał się obrońca tytułu, Leon Madsen. Tuż za jego plecami uplasowali się Mikkel Michelsen, Szymon Woźniak i Kacper Woryna. 7. miejsce zajął Maksym Drabik, dziewiąte — Patryk Dudek, a szesnaste, Kacper Halkiewicz.

Trzech Polaków wraca po kontuzji

Niestety kilku zawodników zostało pozbawionych startu z powodu kontuzji. Na nasze nieszczęście cała trójka, która została zastąpiona, pochodziła z naszego kraju. Wśród nich aktualny Wicemistrz Europy — Janusz Kołodziej. W Częstochowie nie wystąpił też Dominik Kubera i Grzegorz Zengota. Teraz jednak na 2. rundę w niemieckim Gustrow powrócili do walki o jak najlepsze miejsca w końcowym rankingu.

W zawodach pojechał też Patryk Dudek. Natomiast nie zobaczyliśmy trzeciego w Częstochowie — Szymona Woźniaka, Maksyma Drabika i Kacpra Halkiewicza. Oprócz Biało-Czerwonych na liście startowej widniały nazwiska 11. zawodników (nie wliczając rezerwowych) z siedmiu państw (trzech Duńczyków, dwóch Niemców, dwóch Czechów, Brytyjczyk, Łotysz, Szwed i Francuz).

 

Z wyjątkiem 2020 roku, nieprzerwanie od 10 lat, niemieckie miasto organizuje jeden turniej z cyklu Speedway Euro Championship. Gustrow gościł żużlowców ośmiokrotnie (jeden cykl odbył się w Landshut). Jest to miejsce szczególne uwielbiane przez Polaków. Przed rokiem najlepszy okazał się tam Janusz Kołodziej, wyprzedzając w finale Patryka Dudka, Daniela Bewleya i Leona Madsena. W 2021 roku zwyciężył tutaj Piotr Pawlicki.

Dobry początek Biało-Czerwonych

W pierwszym wyścigu doszło do rywalizacji zawodników, którzy z powodu kontuzji nie mogli wystąpić w 1. rundzie. Tercetem zwyciężyli go Polacy. Pierwszy linię mety przekroczył Janusz Kołodziej, na ostatnim okrążeniu wyprzedzając klubowego kolegę, Grzegorza Zengotę. Punkt wywalczył Dominik Kubera, a ostatni przyjechał — Andreas Lyager. W 2. biegu o wszystkim zadecydował start. Najlepiej wyszedł z niego Brytyjczyk, Adam Ellis, nie oddając prowadzenia do końca. Najwyżej sklasyfikowany reprezentant Polski po rundzie w Częstochowie, Kacper Woryna w trzeciej odsłonie rywalizacji zmierzył się z Mikkelem Michelsenem. Zgodnie z oczekiwaniami, bez najmniejszych problemów Duńczyk zapisał na swoje konto komplet punktów, przywożąc za swoimi plecami Worynę, Lebediewa i Milika. Na zakończenie pierwszej serii startów wygrał Patryk Dudek. Dość niespodziewanie ostatni był lider klasyfikacji generalnej, Leon Madsen, przegrywając z dwoma reprezentantami gospodarzy — Huckenbeckiem i Bloedornem.

W piątym wyścigu Patryk Dudek dzielnie walczył z niesamowicie szybkim Michelsenem. Zawodnik Apatora Toruń musiał jednak uznać wyższość rywala. Dominik Kubera drugi raz zgarnął “oczko”, stawkę zamknął Czech — Jan Kvech. Wciąż bez zwycięstwa pozostawał Leon Madsen, który w 6. wyścigu przegrał z Adamem Ellisem i Łotyszem, Andrzejem Lebediewem. Mimo nacisków Huckenbecka drugie zwycięstwo odniósł Janusz Kołodziej. Drugą serię zakończyło zwycięstwo Kacpra Woryny. W tej samej gonitwie ostatni przyjechał Grzegorz Zengota.

W tamtej chwili aż trzech zawodników było niepokonanych, byli nimi: Mikkel Michelsen, Janusz Kołodziej i dość niespodziewanie Adam Ellis. Pięć punktów mieli natomiast Dudek z Woryną.

Przełamanie Dominika Kubery, Kołodziej liderem!

Po dwóch jedynkach swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach odniósł Dominik Kubera, przywożąc za sobą między innymi, niepokonanego dotychczas, Adama Ellisa. W 10. biegu na prowadzeniu jechał Kai Huckenbeck. Jednak na trzecim okrążeniu zanotował defekt, przez co dość niebezpiecznie upadł na tor, obijając dmuchaną bandę. Drugie podejście do wyścigu ponownie zostało przerwane, bowiem Jan Kvech zatrzymał się na torze (defektując), domagając się wykluczenia Kacpra Woryny. Koniec końców w kolejnej powtórce nie pojechał Czech. Ostatecznie wygrał Andreas Lyager, a drugi był Kacper Woryna. Niesamowicie obsadzona była gonitwa jedenasta, w której spotkali się medaliści zeszłorocznych Mistrzostw Europy. Wciąż niepokonany pozostał jego zwycięzca, Janusz Kołodziej. Na nasze szczęście trzeci przyjechał Madsen, a ostatni Michelsen. Oznacza to, że “Kołdi” jako jedyny pozostał zawodnikiem niepokonanym. Na zakończenie trzeciej serii po powtórce wygrał Lebediew, przed Dudkiem i Zengotą.

Przedostatnia seria zasadniczej części zawodów rozpoczęła się od zwycięstwa Dominika Kubery. Ostatni w tej gonitwie przyjechał Kacper Woryna. Z kolei z turniejem po zaledwie czterech startach pożegnał się Leon Madsen, który nie utrzymał pozycji lidera. Gorszy start przytrafił się też Patrykowi Dudkowi. Stały uczestnik cyklu Grand Prix powiększył dorobek punktowy o jedno oczko. Swojego pogromcę dopiero w 15. biegu znalazł Janusz Kołodziej, przegrywając z Janem Kvechem. W dalszym ciągu jednak kapitan leszczyńskiej Unii pozostawał liderem klasyfikacji po 4. seriach. Z zawodami żegnał się też pierwszy reprezentant Polski, Grzegorz Zengota, gromadząc w tamtym momencie cztery punkty. Po “zerówce” na zwycięską ścieżkę powrócił wirtualny lider cyklu, Mikkel Michelsen.

Kołodziej po raz drugi z rzędu najlepszy w Niemczech!

Ostatecznie Janusz Kołodziej z dorobkiem 14. punktów zwyciężył zasadniczą cześć turnieju, uzyskując bezpośredni awans do finału. Obok niego do 22. gonitwy wjechał Mikkel Michelsen, który obejmie prowadzenie w całym cyklu. W barażu pojechali Dominik Kubera i Patryk Dudek, uzyskując 10. oczek po 5. seriach. Siódme miejsce zajął Kacper Woryna, a dziewiąte — Grzegorz Zengota. Na odległej czternastej lokacie został sklasyfikowany Leon Madsen, co jest największą sensacją.

Bieg ostatniej szansy wygrał Andrzej Ledebiew. Za jego plecami uplasował się Dominik Kubera, uzupełniając stawkę finału. Patryk Dudek zaspał start i został sklasyfikowany w całym turnieju na 6. pozycji.

Po raz drugi z rzędu i jako pierwszy w historii Janusz Kołodziej zwycięża rundę Mistrzostw Europy w Gustrow. W finale pokonał Mikkela Michelsena, Andrzeja Lebediewa i Dominika Kuberę.

W klasyfikacji generalnej po 2. rundach prowadzi Mikkel Michelsen z dorobkiem 29 punktów, drugi jest jego rodak — Leon Madsen (20). Za nimi peleton składający się z trzech Biało-Czerwonych i Łotysza. Trzeci jest Kacper Woryna  i Andrzej Lebediew (19), piąty Patryk Dudek (18), a szósty — Janusz Kołodziej (17).

Wyniki 2. rundy Tauron Indywidualnych Mistrzostw Europy w niemieckim Gustrow:

  1.  Janusz Kołodziej (Polska) – 17 (3,3,3,2,3,3)
  2. Mikkel Michelsen (Dania) – 14 (3,3,0,3,3,2)
  3. Andzejs Lebedevs (Łotwa) – 11  (1,2,3,1,3,1) + 1. miejsce w barażu
  4. Dominik Kubera (Polska) – 10 (1,1,3,3,2,0) + 2. miejsce w barażu
  5. Antonio Lindbaeck (Szwecja) – 9 (2,2,2,3,d)
  6. Patryk Dudek (Polska) – 10 (3,2,2,1,2)
  7. Kacper Woryna (Polska) – 8 (2,3,2,0,1)
  8. Adam Ellis (Wielka Brytania) – 7 (3,3,1,0,0)
  9. Grzegorz Zengota (Polska) – 7 (2,0,1,1,3)
  10. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 7 (2,2,w,2,1)
  11. Anders Lyager (Dania) – 5 (0,0,3,2,0)
  12. Vaclav Milik (Czechy) – 5 (0,1,2,o,2)
  13. Dimitri Berge (Francja) – 5 (1,0,w,2,2)
  14. Leon Madsen (Dania) – 4 (0,1,1,1,1)
  15. Jan Kvech (Czechy) – 3 (0,0,w,3,0)
  16. Norick Bloedorn (Niemcy) – 3 (1,1,0,0,1)