W czwartek odbyło się rewanżowe starcie w Lidze Konferencji Europy pomiędzy Legią Warszawa, a Molde. Zespół z Polski musiał odrabiać jednobramkową stratę z Norwegii.
Legia Warszawa:
Tobiasz – Wszołek, Jędrzejczyk (103′ Ziółkowski), Kapuadi, Vinagre (103′ Kun) – Kapustka, Augustyniak (90+3′ Oyedele), Elitim (84′ Goncalves) – Chodyna (89′ Biczachczjan), Gual, Morishita
FK Molde:
Karlstroem – Linnes (60′ Haugen), Amundsen, Lund, Stenevik – Breivik, Enggard (91′ Daga) – Eriksen, Wolff Eikrem, Moeller Daehli (71′ Hestad) – Gulbrandsen

Na początku meczu z dystansu próbował Elitim, ale bramkarz Molde obronił bez problemu. Kilka minut później strzał z woleja oddał Morishita, które również padło łupem Karlstroema. W 15 minucie przebudzili się goście. Uderzył Eikrem, jednak skuteczną interwencją popisał się Tobiasz. W 32 minucie piłka po raz pierwszy zatrzepotała w siatce i to legionistów. Guldbradsen wykorzystał sytuację sam na sam. Na nasze szczęście wcześniej znajdował się wcześniej na pozycji spalonej i VAR anulował tę bramkę 0:0. Zaledwie 2 minuty później w bocznym sektorze po drugiej stronie boiska Jędrzejczyk zagrał do Wszołka. Ten wykonał rajd i wycofał do idealnie ustawionego Morishity, który umieścił piłkę w bramce – 1:0. W końcówce tej połowy jeszcze Tobiasz zatrzymał Guldbradsena.

Początek drugiej odsłony rywalizacji należał do Molde. W 53 minucie Daehli stanął oko w oko z Tobiaszem. Górą bramkarz Legii. W miarę trwania tej połowy co Legia miała lepszy okres, to po chwili Molde odpowiadało pięknym za nadobne. Najgroźniejsze sytuacje miały miejsce w 82 minucie, kiedy to Ericksen dostał długie podanie, lecz nie przyjął dobrze i Tobiasz na spółkę z Jędrzejczykiem wybili piłkę na rzut rożny oraz 7 minut później pod drugą bramką, kiedy to Chodyna otrzymał piłkę prostopadłą i wyszedł na sytuację sam na sam z bramkarzem gości, lecz przegrał ten pojedynek, a to oznaczało, że mieliśmy dogrywkę.

W dogrywce większą chętkę na przesadzenie lodów rywalizacji miała Legia, jednak aż do 107 minuty nic z jej ataków konkretnego nie wychodziło. Wtedy Gual dostał piłkę na skraju szesnastki, zszedł na lewą nogę i oddał strzał po ziemi. Piłka przełamała ręce Karlstroema i wturlała się do bramki gości – 2:0. Molde od tego momentu rzuciło się do ataku, ale defensywa piłkarzy z Warszawy była czujna. Sami Legioniści wyprowadzili w 115 minucie groźną kontrę, lecz strzał Morishity wybronił bramkarz gości. Chwilę później nerwy piłkarzom obu ekip puściły. W tym całym zamieszaniu po żółtej otrzymali Ericksen, Karlstroem, Eikrem, Ziółkowski oraz czerwoną Jędrzejczyk. Dla Ericksena była to drugą żółta kartka, a Jana nie zobaczymy w ewentualnym 1 meczu ćwierćfinału z Chelsea. Goście nie zdążyli już zmienić wyniku, a to oznaczało awans do 1/4 finału Ligi Konferencji Europy, gdzie zmierzą się z Chelsea Londyn. Te zwycięstwo dało awans Polski na 15 miejsce w rankingu UEFA.

Legia Warszawa vs FK Molde – 2:0, 4:3 (34′ Morishita, 107′ Gual)