Po wielkim sukcesie polskich snookerzystów podczas Młodzieżowych Mistrzostw Europy w snookerze w kategorii u16, kiedy to złoto zdobył Michał Szubarczyk, a ze srebrnego medalu mógł się cieszyć Krzysztof Czapnik, przyszła pora na zawody do lat 18.
Faza Grupowa

Polacy mieli równie dobrą fazę grupową tutaj w zawodach do lat 18, jak w przypadku turnieju u16. Krzysztof Czapnik, Witold Bystrzycki, Oliwier Niziałek oraz Michał Szubarczyk bowiem wygrali swoje grupy. Kuba Zakrzewski, Axel Wysoczański oraz Wojciech Sowiński zakończyli na 2 miejscu. Każdy z Biało-czerwonych przedostał się do fazy pucharowej.

1 runda

Już w 1 rundzie mieliśmy do czynienia z pierwszym „polskim” starciem. Zakrzewski bowiem trafił na Wysoczańskiego. Po wyrównanym pojedynku ostatecznie to Axel przywitał się z 1/16 tych mistrzostw. W tej rundzie musieli zagrać również Wojciech Sowiński, który bez problemu rozprawił się z Serbem Dimitrije Vukoviciem – 3:0 oraz Niziałek, który pokonał wynikiem 3:1 Łotysza Mareksa Cipstsa.

1/16

Wysoczański runda po rundzie trafił na swojego kolegę z reprezentacji. Tym razem jednak musiał uznać wyższość drugiemu Polakowi i to Czapnik, o którym była mowa awansował dalej. Reszta Biało-czerwonych mocno w kratkę. Sowiński przegrał 1:3 z Anglikiem Scottem O’Shayem, Bystrzycki również odpadł w tej rundzie z Ukraińcem Petro Sydorenko. Za to z drugiej strony Niziałek pokonał Węgra Niclasa Le Clerqa, a Szubarczyk okazał się zdecydowanie lepszy od Szkota Adyana Iqballa.

1/8

W turnieju pozostała trójka Polaków i los spowodował, że dwóch z nich spotkało się już w kolejnej rundzie. Zmierzyli się ze sobą bowiem Szubarczyk z Niziałkiem. Mecz był wyrównany. Michał zgarnął pierwszego frejma. Dwa następne padły łupem Oliwiera. Wtedy Szubarczyk wbił 62 punkty w jednym podejściu i dołożył kolejnego frejma, czym zamknął to spotkanie i awansował dalej.

Czapnik za to trafił na Maltańczyka Jaka Castaldiego. Krzysztof od razu zaznaczył swoją obecność, tworząc brejka w wysokości 42 pkt. Później wygrał w dwóch, pozostałych, bardziej taktycznych frejmach i awansował do ćwierćfinału.

Ćwierćfinał

Czapnik trafił w następnej rundzie na reprezentanta Irlandii Północnej – Joela Connolliego. Mecz wyśmienicie rozpoczął Krzysztof, wygrywając dwa pierwsze frejmy. Niestety dobra passa nie trwała zbyt długo. Connolly w trzeciej części rywalizacji wbił brejka 59 pkt i od tego momentu zaczął grać lepiej, przesądzając każdą kolejną partię na swoją korzyść – 4:2 dla Joela.

Za to Szubarczyk bez najmniejszego problemu rozprawił się z Anglikiem Scottem O’Shayem, który wcześniej wyeliminował Wojciecha Sowińskiego. Polak nie pozwolił się pokonać w żadnym frejmie i pewnie awansował do półfinału.

Półfinał

Tutaj Michał dostał od razu szansę zemszczenia się za swojego kolegę z reprezentacji. Stanął w szranki bowiem z Joelem Connollym. Mecz rozpoczęło podejście w wysokości 43 pkt Irlandczyka z północy. Szubarczyk odpowiedział w kolejnej partii, wbijając 48 pkt, a do tego dołożył następną partię na swoją korzyść – 2:1 dla Polaka. Joel próbował jeszcze zagrozić Michałowi, lecz był to jego drugi i ostatni frejm wygrany w tym meczu, który zakończył się 4:2 dla Szubarczyka.

Finał

Michał stanął przed ogromną szansą wygrać drugi złoty medal podczas tej imprezy. Przypomnijmy, Szubarczyk wygrał już Mistrzostwo Europy do lat 16, a teraz dotarł już do finału w kategorii u18, mając zaledwie 14 lat. Zmierzyli się tutaj z Anglikiem Ethanem Llewellynem.

Mecz rozpoczął się pięknie dla Polaka. Michał bowiem wbił 54 pkt brejka i przesądził pierwszy frejm na swoją korzyść. Ethan oczywiście nie zamierzał być, tylko biernym obserwatorem i w drugiej partii wbił 47 pkt w podejściu i wyrównał stan rywalizacji – 1:1 to było jednak za mało na Szubarczyka. Polak bowiem wygrał wszystkie pozostałe frejmy i został Mistrzem Europy do lat 18, a to nie jest ostatni turniej rozgrywany podczas Młodzieżowych Mistrzostw Europy w snookerze w Antalyi.

Obecnie bowiem rozgrywane są tam zawody do lat 21, w którym Michał Szubarczyk oraz pozostali Polacy również mają chrapkę na wysokie miejsca. W szczególności, że zwycięzca tego konkretnego turnieju otrzymuję kartę do grona zawodowców.