Niestety Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio swój udział w turnieju Elite 16 w Brasilli zakończyły już na etapie kwalifikacji. Polki po tie-breaku uległy Kanadyjkom Belanger/Monkhouse.

W meczu o wejście do głównej drabinki zmagań w Brasilli nasze siatkarki mierzyły się z Kanadyjkami Bélanger / Monkhouse. Początek meczu był dosyć wyrównany, a wynik przez dłuższy czas oscylował wokół remisu. Jednak przy zagrywce Małgorzaty Ciężkowskiej Polki zdobyły pięć punktów z rzędu dzięki czemu prowadziły 12:8. Niestety po chwili rywalki zniwelowały straty (13:13), a następnie odskoczyły na dwa „oczka” (15:13). Gra naszego duetu była dosyć chaotyczna ale mimo to Polki doprowadziły do remisu 20:20. Zatem czekała nas gra na przewagi. Biało-Czerwone nawet miały piłki setowe po swojej stronie ale nie były w stanie ich wykorzystać. Ostatecznie premierową odsłonę meczu wygrały Kanadyjki 24:22.

Drugiego seta lepiej zaczęły Biało-Czerwone, które szybko wyszły na prowadzenie 7:4. Rywalki próbowały niwelować straty ale nieskutecznie. Gra Polek wyglądała coraz lepiej i odzwierciedlało to wysokie prowadzenie 16:9. Finalnie po ataku Urszuli Łunio polskie siatkarki wygrały drugą partię 21:12 doprowadzając do tie-breaka.

Decydująca część meczu lepiej zaczęła się dla Kanadyjek, które wyszły na prowadzenie 4:1. Jednak Polki po kilku udanych akcjach doprowadziły do remisu (5:5). Od tego momentu oglądaliśmy wyrównaną grę punkt za punkt. Niestety w najważniejszej chwili tego seta Kanadyjki przełamały nasze zawodniczki wychodząc na prowadzenie 13:10. Ciężkowska/Łunio nie były już w stanie odwrócić losów meczu i finalnie to Bélanger / Monkhouse wygrały 15:11.

Belanger/Monkhouse (Kanada) – Ciężkowska/Łunio 2:1 (24:22, 12:21, 15:11)

Jutro rywalizację rozpocznie drugi z naszych duetów w Brazylii czyli Michał Bryl/Bartosz Łosiak rozstawieni z numerem „7”.