Niestety Michał Bryl i Bartosz Łosiak w meczu o brązowy medal turnieju Elite 16 w Brasilii przegrali po bardzo zaciętym meczu z Norwegami Andersem Molem i Christianem Sorumem 1-2.

Mecz o 3 miejsce lepiej zaczęli Norwegowie, którzy szybko objęli dwupunktowe prowadzenie 4:2. Na szczęście nasz duet szybko zniwelował straty doprowadzając do remisu. Od tego momentu oglądaliśmy zacięty mecz, a wynik przez dłuższy czas oscylował wokół remisu. Jednak w połowie seta Mol/Sorum ponownie zbudowali niewielkie prowadzenie nad naszymi zawodnikami (12:10). Anders Mol znakomicie prezentował się na siatce dzięki czemu rywale powiększyli przewagę nad polskim duetem (15:12, 19:14). Finalnie pierwsza partia zakończyła się zwycięstwem Norwegów 21:16 po ataku Mola.

Norwegowie kontynuowali swoją dobra grę bardzo szybko obejmując prowadzenie 4:1 na początku drugiej odsłony meczu. Przez kolejne akcje Biało-Czerwoni mieli problem ze zmniejszeniem strat, a różnica do rywali wynosiła 2-3 punkty. Jednak Polacy nie poddawali się i w końcu zniwelowali straty doprowadzając do remisu 16:16. Napędzeni Biało-Czerwoni świetnie zagrali także w decydującym fragmencie seta. Ostateczne Michał Bryl i Bartosz Łosiak wygrali drugą część meczu 21:19 i tym samym doprowadzili do tie-breaka.

Początek tie-breaka był niezwykle zacięty, a przez dłuższy czas oglądaliśmy grę punkt za punkt. Dopiero przy stanie 6:6 rywale z Norwegii zdołali wypracować trzypunktową przewagę (9:6) nad naszym duetem. Na szczęście w ostatnim momencie Michał Bryl popisał się blokiem i mieliśmy remis 14:14 i czekała nas gra na przewagi. Niestety w decydujących akcjach lepsi okazali się Mol/Sorum, którzy finalnie wygrali po grze na przewagi 20:18.

Bryl/Łosiak – Mol/Sorum (Norwegia) 1-2 (16:21, 21:19, 18:20)

Wcześniej Polacy w meczu półfinałowym mierzyli się holenderską parą Boermans/de Groot. Początek tego meczu był dosyć wyrównany, a wynik był bliski remisu. Jednak w drugiej jej części lepiej zaczęli grać rywale, którzy ostatecznie wygrali premierową odsłonę meczu 21:17.

Podbudowani zwycięstwem w pierwszym secie Holendrzy bardzo dobrze zaczęli drugą partię szybko wychodząc na prowadzenie 5:3. Jednak Bryl/Łosiak zdołali zniwelować straty (6:6), a nawet wyszli nie niewielkie prowadzenie 10:8. Niestety druga część tej partii należała do rywali z Holandii, którzy wygrali 21:18 awansując w ten sposób do finału.

Bryl/Łosiak – Boermans/de Groot (Holandia) 0-2 (17:21, 18:21)