Wczoraj zakończyły się Mistrzostwa Europy w judo w Podgoricy. Niestety nasi reprezentanci nie zaliczą tego turnieju do udanych.
Polska reprezentacja na Mistrzostwa Europy liczyła 14 judoków. Jako pierwsi na tatami walczyli: Ksawery Ignasiak (-60kg), Jakub Kurowski (-66kg), Paulina Szlachta (-48kg), Kinga Klimczak (-52kg) i Aleksandra Kaleta (-52kg). Swoje pierwsze walki wygrali Ignasiak i Kaleta, a wolny los miał Jakub Kurowski. Porażki ponieśli za to Szlachta i Klimczak. Niestety w drugiej rundzie żaden z Polaków nie zdołał wygrać walki i już na tym etapie skończyły się emocje dla polskich kibiców.
Kolejnego dnia zobaczyliśmy czwórkę Biało-Czerwonych: Karolinę Siennicką (-57kg), Natalię Kropską (-63kg), Angelikę Szymańską (-63kg) oraz Adama Stodolskiego (-73kg). Początek był dobry, ponieważ wszyscy zanotowali zwycięstwa w pierwszej rundzie. Za to w drugiej było już zdecydowanie gorzej i nasi judocy „zgodnie” pożegnali się z turniejem. Dużo więcej można było spodziewać się zwłaszcza po aktualnej wicemistrzyni świata, Angelice Szymańskiej.
Następnie o swoje marzenia walczyli Paweł Drzymał (-81kg) i Aleksandra Kowalewska (-70kg). Drzymał odpadł już w pierwszej rundzie. Trochę lepiej poradziła sobie Kowalewska, która miała wolny los w pierwszej rundzie, a następnie pokonała Gruzinkę Tchanturię. W 1/8 finału lepsza okazała się Portugalka, Tais Pina.
Ostatniego dnia indywidualnych zmagań w pierwszej rundzie odpadli Patryk Broniec (+100kg) i Urszula Hofman (+78kg). Grzegorz Teresiński (+100kg) natomiast zdołał wygrać jedną walkę, ale w 2 rundzie schodził z tatami jako przegrany. Na koniec odbyły się jeszcze zmagania drużynowe, ale tam nie było lepiej, ponieważ Biało-Czerwoni przegrali 0:4 z Włochami.
Zostaw komentarz