Drugi dzień trwających w Meksyku siatkarskich Mistrzostw Świata U21 nie był dla Polek łaskawy. Biało-Czerwone w trzech setach uległy Chinkom.

W spotkanie lepiej weszły nasze rywalki, szybko wychodząc na trzypunktowe prowadzenie (5:2). Od stanu 5:5 Polki nie były w stanie doprowadzić do wyrównania. Nasze siatkarki miały momentami spore problemy z przyjęciem zagrywek Chinek, a szczególnie Wang Yifan. W pierwszej partii rywalki prowadziły w pewnej chwili aż dziewięcioma punktami (21:12). Ostatecznie zwyciężyły w niej 25:18.

W drugim secie ponownie dominowały siatkarki z Azji. Początkowo przewaga podopiecznych Qi Kuanga nie była aż tak wysoka jak w pierwszej odsłonie gry, jednak końcówka przebiegła już zupełnie pod dyktando Chinek, które wygrały tę partię 25:15.

Trzeci set rozpoczął się nieco spokojniej. Chinki na początku nie były w stanie “odskoczyć” Polkom na tak wysoką przewagę, jak we wcześniejszych partiach. Sytuacja zmieniła się jednak przy zagrywkach Wan Ziyue. Jakub Głuszek zmuszony był poprosić o przerwę, po której Biało-Czerwone zdołały odrobić część strat i przewaga Chinek wynosiła już tylko jeden punkt. Determinacja Azjatek pozwoliła im jednak na zwycięstwo również w tej partii (25:19).

Mistrzostwa Świata U21, faza grupowa: Polska – Chiny 0:3 (18:25, 15:25, 19:25)