Przedostatni dzień Mistrzostw Świata w Budapeszcie dobiegł końca. W dzisiejszych startach mogliśmy upatrywać szans medalowych w skoku o tyczce. Po raz drugi na bieżni zaprezentowały się nasze sprinterki, a na dodatek odbyły się emlimacje sztafet 4x400m.

 

4x400M ♀️

Awans z czasem Polek do jutrzejszego finału! Sztafetę otwierała Alicja Wrona-Kutrzepa. Po niej pałeczkę przejęła Marika Popowicz-Drapała, która pomimo małego doświadczenia pobiegła bardzo mądrze, trzymając się krawędzi bieżni. Następnie zaprezentowała się Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka, a wszystko zakończyła srebrna medalistka Mistrzostw Świata Natalia Kaczmarek. Goniła przez cały czas biegnącą na trzecim miejscu Femke Bol. Zrównała się z nią na ostatnim łuku, ale finalnie dobiegła czwarta z czasem 3:24.26, który wystarczył, aby awansować do jutrzejszego finału.

 

Skok o tyczce ♂️

Szybko pożegnaliśmy się z pierwszym Polakiem – Robertem Soberą, bo już na wysokości 5,75. Piotrek Lisek w pierwszej próbie skończył 5,55. Do zaliczenia 5,75 potrzebował trzech prób, a następnie, po nieudanym skoku na 5,85, przełożył dwie pozostałe próby na 5,95. Niestety ta wysokość nie była dziś na wyciągnięcie Piotra. Finał skoku o tyczce stał na niesamowicie wysokim poziomie. Brązowy medal dało 5,95.

 

4×100 ♀️

Polki w składzie: Pia Skrzyszowska, Kristsina Tsimanouskaya, Magdalena Stefanowicz, Ewa Swoboda startowały z 3 toru i zajęły znakomite 5 miejsce z czasem 42.66! (trzeci wynik w historii).