W pierwszym sobotnim meczu 7. kolejki Radomiak Radom na własnym stadionie podejmował Piast Gliwice. Zespół z Radomia jak dotychczas zaliczył trzy zwycięstwa oraz również tyle samo porażek i zajmował przed tym meczem 6. lokatę. W ostatniej kolejce uległ w meczu ze Stalą na wyjeździe. Piast za to ma na swoim koncie po jednym zwycięstwie oraz porażce i aż 4 remisy, co dawało im 10. pozycję. W ostatnim meczu gliwiczanie w derbach Śląska z Ruchem zremisowali bezbramkowo.

Na początku spotkania obie drużyny wyszły w bojowym nastawieniu. W pierwszych dziesięciu minutach oba zespoły miały już dwa celne strzały na bramkę. Po wrzutce z bocznego sektora boiska do piłki dopadł Semedo, który strzelił na bramkę rywala z całej siły. Świetnie w bramce spisał się jednak Plach, parując to uderzenie na rzut rożny, z którego już nic nie wyszło. Po drugiej stronie boiska fatalny błąd przy zagraniu do bramkarza starał się wykorzystać Felix, ale strzelił obok bramki. Bramkarz gospodarzy zrewanżował się w 25. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu różnego Pyrki oraz strzale głową Holubka, zaliczył udaną interwencję. Dziesięć minut później zacentrował na polę karne Piasta Castaneda, a strzałem głową próbował swoich sił Henrique. To uderzenie wylądowało minimalnie nad poprzeczką. Końcówka pierwszej połowy należała do Piasta. W 43. minucie Ameyaw po pokonaniu dwóch defensorów uderzył na bramkę, ale interweniował nogą bramkarz Radomiaka. Minęło kilka minut i dośrodkował Pyrka z rzutu wolnego, a uderzeniem głową starał się zdobyć bramkę Czerwiński. Lepszy okazał się Posiadała, który skutecznie obronił ten strzał. W zasadzie w tej samej akcji było jeszcze zamieszanie przed bramką rywali Piasta, z którego jednak nic nie wyszło i piłkarze do szatni schodzili z bezbramkowym remisem.

Jak zakończyła się pierwsza część spotkania, tak zaczęła się druga, od groźnej akcji gliwiczan. Na bramkę rywala uderzył Krykun, lecz Posiadała dobrze spisał się w bramce. Nie minęło 5 minut, a Chrapek stanął przed szansą na otwarcie wyniku, lecz strzał poszybował nad bramką rywali. Radomiak na lepsze minuty Piasta odpowiedział własnymi, co udokumentował w 54. minucie. Z dośrodkowania Abramowicza skrzętnie skorzystał Pedro Henrique, który najpierw zgubił krycie, a później uderzeniem głową umieścił piłkę w siatce zespołu z Gliwic. W 63. minucie indywidualną akcją popisał się Semedo, który minął Czerwińskiego, ale źle przyłożył stopę do piłki. Ostatecznie piłka potoczyła się obok słupka. Po tej bramce sytuacja na boisku się trochę uspokoiła, aż do 70. minuty, gdzie we własnym polu karnym łokciem potraktował Felixa Cichocki, a więc mieliśmy rzut karny. Choć sędzia najpierw puścił grę, tak po analizie var wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Chrapek, który uderzył pewnie w środek bramki, a przy tym, że bramkarz wybrał jedną ze stron, to mieliśmy wyrównanie wyniku na około 20 minut przed końcem. W końcówce meczu zespoły poszły na wymianę ciosów. Widać było, że obie ekipy chciały zwyciężyć w tym spotkaniu. W 85. minucie po błędzie Radomiaka pod własnym polem karnym szansę miał Kirejczyk, ale ten strzał nie mógł zaskoczyć Posiadałę. Z drugiej strony dośrodkował Semedo, jednak zbyt wysoko na dobrze wchodzącego Rochę. Piast odpowiedział podaniem do Kądziora, który nie sięgnął jednak tej piłki, która wylądowała w rękach bramkarza. Radomiak natomiast miał szansę po strzale Rossiego, który poszybował nad bramką. Po drugiej stronie boiska prostopadłą piłkę dostał Ameyaw, lecz podobnie jak kilka minut wcześniej, Kądzior nie sięgnął piłki.

Piast Gliwice 1 – 1 Radomiak Radom (Henrique 54′, Chrapek 73′)

Radomiak Radom:
Posiadała – Raphael Rossi, Cichocki, Abramowicz, Grzesik, Luizao, L. Semedo (85′ Cestor), Donis, Wolski (65′ Machado), Castaneda, Henrique (85′ Semedo)

Piast Gliwice:
Plach – Holubek (80′ Katranis), Czerwiński, Pyrka, Mosór, Dziczek (63′ Kirejczyk), Tomasiewicz, Amemyaw, Chrapek, Krykun (80′ Kądzior), Felix.