Młodzieżowa reprezentacja Polski rozegrała dzisiaj swój drugi mecz w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Na otwarcie Polacy rozegrali mecz z Kosowem, który zakończył się wynikiem 3:0 na korzyść Biało-Czerwonych. Z kolei dzisiaj naszych rodaków czekał pierwszy mecz na wyjeździe, dokładnie w Estonii, gdzie udało się zdobyć cenne zwycięstwo 1:0.

Polacy podchodzili do tego spotkania jako faworyci. Rywale po dwóch meczach zgromadzili punkt po remisie z Bułgarią. Swoją wyższość Biało-Czerwoni okazywali od początku. Pierwszą groźniejszą akcję przyniosła 11. minuta, kiedy Łęgowski prostopadłym podaniem zagrał do Kłudki, ten próbował dośrodkować, ale żaden z napastników nie zakończył celnie tej kontry. Ledwo pięć minut później ponownie Łęgowski przedryblował zawodników Estonii, a Rakoczy spudłował strzał z okolic pola karnego. Biało-Czerwoni coraz bardziej się rozkręcali, złapali swoje tempo gry. Mieli jednak problem z pokonaniem golkipera gości, który przez długi czas bronił swój zespół od utraty gola. W 29. minucie główką uderzał Marchwiński, ale Kivila bacznie czuwał w bramce. Pod koniec pierwszej połowy także nie dał się pokonać strzałom Biegańskiego czy Szymczaka. Pomimo sporej widocznej przewagi podopiecznym Michała Probierza nie udało się otworzyć wyniku przed zakończeniem pierwszej połowy.

 

Po przerwie gra prezentowała się dalej tak samo – Polacy w pełni kontrolowali mecz, ale brakowało im ostatecznego kroku, to znaczy bramki. Trener Biało-Czerwonych interweniował zmianami, stawiając w pełni na defensywę (ustawienie z trójką napastników). Nie przyniosło to jednak pożądanych efektów w postaci gola, w zamian za to zaczęli budzić się gospodarze, stwarzając zagrożenie pod bramką Tobiasza. Ostatnie dziesięć minut przyniosło w końcu oczekiwane rezultaty. W 81. minucie dokładnym dośrodkowaniem popisał się Oyedele, a te skutecznie wykorzystał Szymczak, trafiając do siatki główką. Prowadzenie mogło być jeszcze wyższe, jednak nie do przejścia okazał się Kivila, który popisywał się udanymi interwencjami.

 

Estonia: Kaur Kivila — Kristo Hussar, Sander Alex Liit, Tanel Tammik, Danił Sotsugow — Nikita Mihhaiłow (68. Nikita Wassiljew), Kevor Palumets, Danił Kuraksin (54. Henri Leoke), Martin Vetkal — Aleksandr Sapowalow (86. Egert Ounapuu), Ramor Sillamaa (54. Patrick Veelma).

Polska: Kacper Tobiasz — Ariel Mosór, Patryk Peda, Łukasz Bejger — Bartłomiej Kłudka (73. Arkadiusz Pyrka), Mateusz Łęgowski, Michał Rakoczy (73. Maxi Oyedele), Jan Biegański (63. Szymon Włodarczyk), Kajetan Szmyt (63. Tomasz Wójtowicz) — Filip Marchwiński, Filip Szymczak (88. Aleksander Buksa).