Filip Peliwo po kilku tygodniach startów w chińskich challengerach zdecydował się pojechać do Zhuhai, gdzie dostał się do kwalifikacji turnieju ATP 250. Czekał na to aż cztery lata!

We wtorek Peliwo przystąpił do dwustopniowych eliminacji do imprezy w Zhuhai. Jego przeciwnikiem w I rundzie był rozstawiony z drugim numerem Dane Sweeny. Australijczyk był faworytem tego pojedynku i wygrał ostatecznie po dwóch godzinach 1:6, 6:2, 6:2.

Peliwo reprezentuje nasz kraj od niedawna, bowiem dopiero od roku. Wcześniej grał dla Kanady i miał bardzo udaną karierę juniorską. Był liderem juniorskiego rankingu ITF. W 2012 roku wygrał Wimbledon oraz US Open. Jego kariera zawodowa nie jest już aż tak udana.

Peliwo stracił tym samym szansę na grę w głównej drabince zawodów ATP 250 w Zhuhai. Zwycięski Sweeny wystąpi w środę w finale eliminacji, a jego rywalem będzie Czech Dominik Palan.