W piątkowych starciach 1. kolejki Orlen Basket Ligi odbyły się trzy spotkania. W pierwszym z nich Czarni Słupsk wysoko ulegli Spójni Stargard 61:81. Wysokie zwycięstwa odnieśli także zawodnicy Startu Lublin, pokonując Twarde Pierniki Toruń 102:85 i Legia Warszawa, która w pokonanym polu zostawiła Zastal Zieloną Górę 90:72.

 

Grupa Sierleccy Czarnych Słupsk — PGE Spójnia Stargard 61:81 (12:23, 21:18, 16:14, 12:26)

Od samego początku przewagę zbudowali sobie goście ze Stargardu, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili 23:12. Drugą część pierwszej połowy Grupa Sierleccy Czarni rozpoczęła od serii 7:0 i po trójce Bartosza Jankowskiego przegrywali już tylko czterema punktami. Później stargardzianie odpowiedzieli serią 13:0 i na przerwę zeszli przy wyniku 41:33.

Od początku trzeciej kwarty gospodarze ponownie walczyli o zmniejszenie strat. Udało im się nieco zminimalizować straty przed ostatnimi dziesięcioma minutami gry (49:55). W IV kwarcie goście błyskawicznie odskoczyli rywalowi, dzięki kolejnej serii 13:0, a ich zaliczka wzrosła do 24 punktów! Słupczanie nie byli już w stanie dogonić podopiecznych Sebastiana Machowskiego, ulegając 61:81.

Świetne spotkanie rozegrał Devon Daniels, który do 32 oczek dorzucił 7 zbiórek i asystę. Po stronie gospodarzy najaktywniejszy był Michał Michalak (17) i Litwin — Benas Griciunas (14).

Słupsk: Michał Michalak 17, Benas Griciunas 14, Macio Teague 14, Daniel Szymkiewicz 5, Szymon Wójcik 5, Bartosz Jankowski 3, Paweł Leończyk 2, Verners Kohs 1, Michael Caffey 0,

Stargard: Devon Daniels 32, Stephen Brown Jr 16, Aleksandar Langović 11, Benjamin Simons 10, Wesley Gordon 7, Adam Brenk 3, Sebastian Kowalczyk 1, Mark Mboya Kotieno 1, Gruszewski 0

Polski Cukier Start Lublin — Arriva Twarde Pierniki Toruń 102:85 (23:18, 33:26, 24:22, 22:22)

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Dopiero przy stanie 12:11 lublinianie byli w stanie wypracować sobie kilka oczek przewagi, co pozwoliło im zbudować pięciopunktową zaliczkę na koniec pierwszej kwarty. Niezwykle ofensywna okazała się druga część pierwszej połowy, gdzie obie drużyny rzuciły łącznie 59 punktów! W pewnym momencie przewaga gospodarzy wzrosła do 16 punktów, a na regulaminową przerwę zeszli przy stanie 56:44.

W III kwarcie ekipa trenera Artura Gronka dyktowała warunki. Po dwóch seriach najpierw 7:0, a następnie 5:0 wyszli na 25-punktowe prowadzenie 74:49! Arriva Twarde Pierniki nie były w stanie dotrzymać kroku w ofensywie, stąd też pewne było, że nie da się odrobić poniesionych wcześniej strat. Koniec końców ulegli lepiej dysponowanemu rywalowi 85:102.

Najlepszym graczem gospodarzy był Jabril Durham z 22 punktami, 9 asystami i 8 zbiórkami. Aaron Cel zdobył dla gości 16 punktów, 9 zbiórek i 2 asysty, a najlepiej punktującym był Trey Diggs (18).

Lublin: Liam O’Reilly 23, Jabril Durham 22, Tomislav Gabrić 15, Barrett Benson 14, Michał Krasucki 12, Trey Wade 7, Mateusz Dziemba 5, Filip Put 4, Wiktor Kępka 0, Bartłomiej Pelczar 0

Toruń: Trey Diggs 18, Aaron Cel 16, Goran Filipović 12, Bartosz Diduszko 11, Grigorije Rakocević 10, Arik Smith 8, Aljaz Kunc 4, Wojciech Tomaszewski 4, Paweł Sowiński 0, Wit Szymański 0

Legia Warszawa — Enea Zastal BC Zielona Góra 90:72 (27:27, 23:19, 29:14, 11:12)

Legia rozpoczęła spotkanie od prowadzenia 6:0, na co bardzo szybko odpowiedzi rywale serią 8:0. W pierwszej kwarcie trwała wymiana ciosów. Po bardzo ofensywnych 10 minutach na tablicy wyników był remis 27:27. Druga kwarta była podobna. W pewnym momencie stołeczny zespół wyszedł na 6 punktów przewagi, lecz zielonogórzanie zmniejszyli część start, schodząc na przerwę przy stanie 46:50.

Rozstrzelani — to obraz trzeciej części rywalizacji. Legioniści bardzo szybko uzyskali bezpieczną przewagę, a zespół z Zielonej Góry przestał trafiać, w konsekwencji czego przegrali w III kwarcie 14:29 i w całym meczu 60:79. Podopieczni Trenera Davida Dedka nie byli w stanie wrócić do rywalizacji, bowiem zatrzymali się w swoim ataku, rzucając w całej drugiej połowie zaledwie 24 oczka, przy 40 Legii, ulegając warszawiakom 72:90.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Michał Kolenda z 18 punktami. Novak Musić zdobył dla gości 16 punktów i 7 asyst.

Warszawa: Michał Kolenda 18, Reymond Cowels II 17, Josip Sobin 10, Christian Vital 10, Grzegorz Kulka 9, Marcel Ponitka 9, Shawn Pipies Jr 8, Dariusz Wyka 8, Filip Wojciechowski 1, Adam Linowski 0, Marcin Wieluński 0

Zielona Góra: Nowak Musić 16, Paweł Kikowski 15, Jan Wójcik 11, Geoffrey Groselle 7, Michał Pluta 5, Michał Kołodziej 4, Marcin Woroniecki 2, Jakub Kunc 0