Za nami szósta kolejka Orlen Superligi, po której nadal niepokonane zostają drużyny z Kielc i Płocka. Tabelę po sześciu spotkaniach zamyka Legionowo, które wciąż nie wywalczyło punktów w tym sezonie.
Grupa Azoty Unia Tarnów – Zepter KPR Legionowo (32:29)
Szóstą kolejkę Orlen Superligi rozpoczęło starcie w Tarnowie między Unią a Legionowem. Przed tym meczem gospodarze zajmowali 12. lokatę w tabeli, natomiast goście zamykali stawkę. Początek nie należał do najciekawszych. Po kilku minutach przewagę zaczęli budować gracze Legionowa, którzy prowadzili 6:4. Po kwadransie gry było już natomiast 10:7. To jednak tylko zmotywowało zawodników z Tarnowa i kilka minut później to oni prowadzili 11:10. Również końcówka należała do gospodarzy i na przerwę schodzili prowadząc 19:15. Po przerwie utrzymywali przewagę. Lepsza passa gości zaczęła się po upływie kwadransu. O czas poprosił wtedy Marcin Janas, a tuż po nim mieliśmy już remis. Błędy w ataku graczy z Legionowa w końcówce spotkania wykorzystali tarnowianie, którzy wygrali ostatecznie 32:29. Dzięki temu wskoczyli na 10. miejsce w tabeli.
TAAAAAAAK JEST!
Kolejne trzy punkty zostają w Tarnowie!😎
Dziękujemy Wam za wspaniały doping⚪🔵 pic.twitter.com/lK21qf0qqk
— Grupa Azoty Unia Tarnów (@unia_tarnow) September 23, 2023
Azoty Puławy – MMTS Kwidzyn (37:25)
W drugim sobotnim spotkaniu Azoty Puławy mierzyły się z MMTS-em Kwidzyn. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie 4:0 i pierwsze trafienie dali zdobyć rywalom dopiero po sześciu minutach gry. U kwidzynian zawodziła skuteczność, przez co po 12 minutach puławianie prowadzili już ośmioma bramkami (12:4). Wtedy wiatr w żagle złapali goście, którym udało się zmniejszyć straty do stanu 14:9. Końcówka pierwszej połowy to dominacja gospodarzy. Zakończyli ją wynikiem 21:13. Drugą połowę lepiej rozpoczęli gracze z Kwidzyna, szybko zdobywając 4 trafienia przy jednej bramce gospodarzy. Następnie udało się nawet zmniejszyć dystans do dwóch trafień (25:23). Ostatni kwadrans to natomiast już zupełna dominacja Puław, które wygrały ostatecznie aż dwunastoma bramkami. MVP spotkania wybrany został Kelian Janikowski.
Pewne zwycięstwo i obrona 3 punktów na własnym terenie!
Dziękujemy za głośny doping w Grupa Azoty Arena 💙🤍❤@Grupa_Azoty @GA_PULAWY @Miasto_Pulawy pic.twitter.com/f0RZiUxdCn— KS Azoty Puławy (@AzotyPulawy) September 23, 2023
Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Gwardia Opole (28:27)
Ciekawe spotkanie rozegrało się w sobotę w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie miejscowa drużyna mierzyła się z Gwardią Opole. W mecz lepiej weszli gospodarze, szybko wychodząc na prowadzenie 3:1. Goście szybko odrobili straty, a następnie to oni prowadzili 7:4. Przewagę utrzymywali aż do końcówki pierwszej połowy, kiedy to do głosu doszli ostrowianie, którzy zakończyli pierwsze 30 minut prowadząc 14:13. W drugą część meczu znowu lepiej weszli gospodarze. Tym razem prowadzenie było nieco wyższe, bowiem pięciobramkowe (19:14). Wtedy sześć trafień z rzędu zanotowali opolanie i to oni prowadzili 20:19. Od tej chwili gra już do końca była “na styku”. Ostatnią akcję trafieniem zakończył Mateusz Wojdan, dając gospodarzom zwycięstwo. Tym samym opolanie nadal pozostają bez wyjazdowego zwycięstwa w tym sezonie.
Orlen Wisła Płock – Energa Wybrzeże Gdańsk (31:20)
Pierwszym niedzielnym spotkaniem szóstej kolejki Orlen Superligi było starcie między niepokonaną dotąd Wisłą Płock a Wybrzeżem Gdańsk. Goście całkiem nieźle rozpoczęli rywalizację w Płocku, bowiem prowadzili 4:3. Później natomiast inicjatywę przejęli gospodarze, na co miały wpływ m.in osłabienia rywali. Po kilku minutach prowadzili 8:4. O czas poprosił trener gdańszczan, ale po przerwie płocczanie tylko powiększyli przewagę. Nieco lepszą grę goście zaprezentowali w końcówce, ale pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Wisły 18:11. Po przerwie szybkie trzy trafienia zanotowali gospodarze, powiększając prowadzenie. Mało tego, czerwoną kartką został ukarany zawodnik Wybrzeża – Patryk Siekierka. Mimo to goście zdołali nieco odrobić straty. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali 31:20. Dla zawodników z Gdańska to trzecia porażka z rzędu.
Jastrząb-show i wygrywamy z Wybrzeżem!🦅🔝
Strzelcy: Lucin 6, Mihić 5, Serdio 3, Michałowicz 3, Samoila 2, Sroczyk 2, Daszek 2, Mindegia 2, Piroch 2, Fazekas 1, Zarabec 1, Terzic 1, Krajewski 1. pic.twitter.com/b5oUJxN1hY
— ORLEN Wisła Płock (@SPRWisla) September 24, 2023
Energa MKS Kalisz – KGHM Chrobry Głogów (24:28)
Początek drugiego z niedzielnych spotkań był dość wyrównany. Po 10 minutach jednym trafieniem prowadzili gospodarze (5:4). Gra przez dłuższy czas toczyła się bramka za bramkę. Po kwadransie rywalizacji goście co prawda wyszli w końcu na dwubramkowe prowadzenie, ale rywale szybko wyrównali. Na niespełna 5 minut przed końcem pierwszej połowy znowu większą przewagę zbudowali głogowianie (12:9). Końcowe minuty również lepiej wyglądały w wykonaniu gości, którzy schodzili na przerwę prowadząc 16:11. Druga połowa też rozpoczęła się lepiej dla drużyny z Głogowa, która podwyższyła prowadzenie na 18:11. Po trafieniu na 12:18 z rzutu karnego Matii Starcevicia gra nieco się wyrównała, jednak przewaga gości cały czas była spora. Spotkanie drużyna z Kalisza musiała kończyć w potrójnym osłabieniu. Ostatecznie Głogów zwyciężył różnicą czterech trafień. MVP spotkania wybrany został ich bramkarz – Rafał Stachera.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Industria Kielce (26:45)
Pozycję lidera Orlen Superligi zachowała po niedzielnym spotkaniu z Piotrkowianinem Industria Kielce. Gra była wyrównana jedynie przez kilka pierwszych minut. Później inicjatywę przejęli goście, którzy prowadzili już 11:5. Prośbą o czas zareagował trener rywali. Tuż po niej gospodarze zanotowali dwa trafienia i nieco zmniejszyli straty, ale chwilę później jeden z ich graczy otrzymał dwuminutową karę. Chwilę później na ławkę odesłany został również zawodnik gości. Szczypiorniści z Piotrkowa Trybunalskiego starali się odrabiać straty, ale do lepszej gry wrócili kielczanie. Świetne ataki oraz solidna obrona spowodowały powiększenie przewagi do aż 12 trafień. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 23:11. Po przerwie gospodarze nie popisywali się skutecznością, za to kolejne trafienia zdobywali gracze Industrii. Na kwadrans przed końcem spotkania na tablicy widniał wynik 36:19. Końcówka była dość spokojna. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 45:26. Zawodnikiem meczu wybrany został Miłosz Wałach.
⏱️ #fullTIME
Wysokie zwycięstwo w Piotrkowie Trybunalskim i umocnienie na pozycji lidera @orlensuperliga! 🟨⬜️🟦#gramyRAZEM #dawajDAWAJ pic.twitter.com/MO9aK0ttLu
— Industria Kielce (@kielcehandball) September 24, 2023
Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin (27:27, 4:2 w karnych)
Szóstą kolejkę Orlen Superligi zakończyło dzisiejsze spotkanie między Górnikiem Zabrze a Zagłębiem Lubin. Pierwsza połowa zdecydowanie lepiej wyglądała w wykonaniu gości. Zawodnicy z Zabrza natomiast mieli problemy z pokonywaniem bramkarza rywali – Marcina Schodowskiego. Jednym z najjaśniejszych punktów w ekipie z Zabrza w trakcie pierwszych 30 minut był Jakub Szyszko. Na przerwę Miedziowi schodzili prowadząc 14:12. Po zmianie stron szybko do wyrównania doprowadzili gospodarze, a później wyszli na prowadzenie. Na kilka minut przed końcem rywale doprowadzili do remisu, dzięki czemu mieliśmy emocjonującą końcówkę. Po regulaminowym czasie gry mieliśmy remis 27:27 i do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne. Te lepiej wykonywali gospodarze, wygrywając 4:2 i to oni zapisali zwycięstwo na swoje konto. Dzięki temu ekipa z Zabrza wróciła na 3. miejsce w ligowej tabeli.
Zostaw komentarz