Do inauguracji pierwszego Pucharu Świata w Ruce zostały niecałe dwa miesiące. Dziś w ramach cyklu Letniego Grand Prix skoczkowie rywalizowali na austriackiej skoczni w Hinzenbach. Dobrą formę zaprezentował Bułgarczyk Vladimir Zografski, stając po raz kolejny na podium. Tym razem na miejscu drugim. Wygrał Szwajcar Gregor Deschwanden, a brąz powędrował do reprezentanta gospodarzy Daniela Tschofeniga. A jak poradzili sobie Polacy?

 

Kwalifikacje przebrnęła cała piątka z Dawidem Kubackim na czele, który wygrał serię skacząc, jako jedyny, 90 metrów. Jeśli chodzi o konkurs to tak dobrze już nie było. Z drugą serią pożegnała się dwójka Biało-Czerwonych – Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł. W pierwszej dziesiątce nie mieliśmy nikogo, a najwyżej sklasyfikowany został Dawid Kubacki. Uzyskał najdalszą odległość – 87m (13), następnie Piotr Żyła 84,5 m (18) i Kacper Juroszek 84,0m (28). Na półmetku zaskoczeniem na pewno była obecność Turka Ipcioglu w pierwszej trójce.

 

Druga seria przyniosła poprawy lokat naszych zawodników. Dawid Kubacki po skoku na 90,5 metra awansował o 6 pozycji. Niestety strata była już za duża, aby marzyć dziś o podium. Za to Piotr Żyła wskoczył na poprzednie miejsce brązowego medalisty z Igrzysk Olimpijskich po skoku na 88 metr. Najniżej sklasyfikowany w drugiej serii Polak, Kacper Juroszek, ukończył zmagania na 24 miejscu po nieco gorszej próbie na 83,5 metr. Turecki zawodnik nie utrzymał swojego miejsca w pierwszej trójce i ostatecznie zamykał pierwszą “10”, jednocześnie na podium wskoczył Szwajcar Gregor Deschwanden, odnosząc trzecie w tym roku zwycięstwo.