Górnik Zabrze pokonał na własnym stadionie bezbarwną dziś drużynę Cracovii. Gospodarze długo czekali na swojego gola, ale w końcu Paweł Olkowski znalazł sposób na umieszczenie piłki w siatce.

Pierwsza połowa:

Pierwszy kwadrans spotkania to było bardzo wyrównane starcie. Obie ekipy nie potrafiły sobie stworzyć dogodnych sytuacji bramkowych. Sytuacja zmieniła się w 17. minucie, gdy Sebastian Musiolik oddawał strzał na bramkę, ale dobrą interwencją popisał się Madejski. Kolejnych dobrych akcji ofensywnych w tej połowie kibice nie ujrzeli. Obie drużyny grały bardzo niedokładnie i niechlujnie, a większość zagrań opierała się na dośrodkowaniach lub nieudanych kontratakach. Do przerwy mieliśmy wynik 0:0.

Druga połowa:

Trener Jan Urban, który nie był zadowolony z przebiegu pierwszej części gry zdecydował się na zmianę personalną. Pacheco zastąpił bezproduktywnego Lukoszka. Druga część spotkania rozpoczęła się od dogodnej sytuacji dla gospodarzy. Groźny strzał oddawał Japończyk Yokota, ale ponownie na posterunku stał bezbłędny do tej pory Madejski. Chwilę później, tzn. w 53. minucie spotkania Górnik mógł ponownie objąć prowadzenie. Tym razem bramkarz “Pasów” zatrzymał Hiszpana Pacheco. Defensywa Cracovii broniła się coraz bardziej rozpaczliwie. W 75. minucie dogodną sytuację zmarnował Musiolik. Napastnik gospodarzy główkował tuż obok słupka, marnując znakomite dośrodkowanie Pacheco. Zabrzanie długo czekali, ale w końcu się doczekali i wyszli na prowadzenie. Bohaterem gospodarzy był wchodzący z ławki Paweł Olkowski. Pomocnik gospodarzy dobrze odnalazł się w polu karnym i mocnym uderzeniem przy słupku zaskoczył Madejskiego. Jedyna warta uwagi akcja gości miała miejsce w 89. minucie. Długo czekali na swoją okazję gracze Cracovii, ale jak już ją wypracowali to mogli pokusić się o remis. Groźny strzał zza pola karnego oddawał Jakub Myszor, ale znakomitą interwencją popisał się bramkarz gospodarzy – Daniel Bielica.

Dla Górnika to była czwarta wygrana z rzędu licząc ligę i puchar Polski. Zabrzanie wracają na dobre tory, natomiast Cracovia jest w dalszym kryzysie i zajmuje coraz niższą pozycję w ligowej tabeli. Dla Cracovii to czwarty niewygrany mecz z rzędu w PKO BP Ekstraklasie.

Górnik Zabrze – Cracovia 1:0 (0:0)

82′ Olkowski

Górnik Zabrze: Bielica – Sekulic – Szczęśniak – Janicki – Siplak – Rasak – Czyż – Yokota (85′ Dadok) – Kapralik (76′ Olkowski) – Lukoszek (46′ Pacheco) – Musiolik

Cracovia: Madejski – Kakabadze – Hoskonen – Ghita – Skovgaard – Bochnak (56′ Makuch)- Knap (67′ Rapa) – Oshima – Myszor – Rakoczy (67′ Atanasov) – Smiglewski (56′ Kallman)