Rewelacyjną formę na początku olimpijskiego sezonu prezentuje Aneta Stankiewicz. Polka na otwarcie wygrała zawody Grand Prix w słoweńskim Ruse, a dziś stanęła na najniższym stopniu podium w zawodach Pucharu Świata w Kairze (Egipt).

Brązowa Stankiewicz

Aneta Stankiewicz przyzwyczaiła swoich kibiców, że zawsze walczy o najwyższe cele. Nie inaczej było w pierwszych w tym sezonie zawodach Pucharu Świata. Na strzelnicy w Kairze reprezentantka Polski rozpoczęła konkurencję karabinu pneumatycznego 60 strzałów od dobrych kwalifikacji. Polka uzyskała w nich 633,2 punktów i awansowała do finału z trzeciej lokaty.

W kluczowym starciu strzelczyni Zawiszy Bydgoszcz rozpoczęła spokojnie i po 12 strzałach znajdowała się na 4 lokacie ze stratą 0,3 punktów do podium. W kolejnych seriach Biało-Czerwona atakowała z dalszych miejsc. I zrobiła to niezwykle skutecznie. Po 18 strzałach traciła 0,2 oczka do Nancy Nancy (Indie). O medalach rozstrzygały strzały 19 i 20. Po pierwszym z nim Anecie wciąż była za rywalką (0,1). Jednak w decydującej próbie to Stankiewicz spisała się lepiej i wyprzedziła ją o 0,2 punktów. W kolejnych seriach skuteczniejsze okazały się zwyciężczyni zawodów Anna Janssen (Niemcy) oraz Sonnam Uttam Maskar (Indie). Tym samym do Polki trafił brązowy medal Pucharu Świata. Natalia Kochańska była 35 (627.5), Karolina Romańczyk 63 (624.4), zaś Aleksandra Pietruk 69 (623.1).

 

Finał Kowalewicza

Powody do zadowolenia po niedzielnych zmaganiach miał również Maciej Kowalewicz. Polak najpierw zdobył 630 punktów w kwalifikacjach, co pozwoliło mu awansować z ósmej lokaty do finału. Następnie w medalowym starciu jeszcze poprawił swoją pozycję, wyprzedzając jednego z rywali, co sprawiło, że zakończył zawody na 7 lokacie (144.7). Najlepszy okazał się Divyansh Singh Panwar (Indie), który wyprzedził Danilo Dennisa Sollazzo (Włochy) oraz Lazara Kovacevica (Serbia).

 

W sobotnich zmaganiach mikstów Stankiewicz i Kowalewicz zdobyli 628.3 punktów, co wystarczyło do zajęcia 12 miejsca. W stawce startowało 38 duetów.