Kamil Majchrzak zgłosił się do kwalifikacji turnieju ATP 250 w Marsylii. Polak przegrał dziś w dwóch setach z reprezentantem gospodarzy Manuelem Guinardem i nie zagra w głównej drabince zawodów.
Kamil Majchrzak (116 ATP) zgłosił się do kwalifikacji turnieju ATP 250 w Marsylii. Rywalem naszego tenisisty w pierwszej rundzie kwalifikacji do turnieju głównego był Francuz Manuel Guinard (269 ATP).
Polak rozpoczął spotkanie bardzo dobrze szybkiego podwójnego przełamania i prowadzenia 5:0! Niestety od tego momentu naszemu tenisiście coś „przeskoczyło” i zaczął masowo tracić gemy. Francuz dwukrotnie poradził sobie z serwisem Majchrzaka i doprowadził do wyrównania 5:5. Mało tego Guinard kolejny raz przełamał Polaka wychodząc na prowadzenie 6:5, a chwilę później przy własnym gemie serwisowym zakończył pierwszą partię wynikiem 7:5. Zawodnik pochodzący z Piotrkowa Trybunalskiego zmarnował pięciogemową przewagę, a następnie tracąc siedem gemów z rzędu! Przegrał pierwszą partię.
Początek drugiego seta rozpoczął się od dwóch wygranych gemów serwujących. Następnie Majchrzak musiał bronić piłki na break ale zdołał wybronić swój gem serwisowy. Kamil Majchrzak w szóstym gemie miał szansę przełamać rywala jednak Polak tym razem okazał się nieskuteczny. Więcej szans dla obierających w tym secie nie było. O losach drugiej partii musiał decydować Tie-break. Rozpoczął się on idealnie dla Guinarda który wyszedł na trzypunktowe prowadzenie. Polak zdołał jednak odrobić straty i po ośmiu punktach mieliśmy remis 4:4. Niestety końcówka spotkania należała do reprezentanta Trójkolorowych który wygrał całe spotkanie wykorzystując dopiero trzecią piłkę meczową. Kamil Majchrzak nie zagra w drabince głównej turnieju w Marsylii.
Pewne jest jednak, że w Marsylii wystąpi Hubert Hurkacz który w turnieju jest rozstawiony z numerem czwartym. Oprócz tego w rywalizacji deblowej zaprezentuje się finaliści turnieju w Marsylii Jan Zieliński i Sander Gille oraz duet Biało-Czerwonych Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski.
Kamil Majchrzak – Manuel Guinard: 0:2 (5:7, 6:7 (7)
Zostaw komentarz