Hubert Hurkacz chciał dopełnić dzieła i wygrać turniej ATP 500 w Bazylei aby zrobić krok w stronę ATP Finals. Niestety tej sztuki dokonać mu się nie udało, a nie pomogły też na pewno dolegliwości fizyczne.

Rywalem Huberta był dobrze mu znany Kanadyjczyk Felix Auger-Alliasime, z którym Polak występował w deblu. Obaj tenisiści potrafią znakomicie serwować i potwierdzili to też w dzisiejszym spotkaniu. W pierwszym secie przełamania nie zobaczyliśmy, a szansę na to miał jedynie Kanadyjczyk – break point w 4 gemie. Tie-break nie potoczył się po myśli Huberta, chociaż jego początek był wyrównany. Od stanu 3:3 punkty zdobywał już tylko Felix i to on wyszedł na prowadzenie w meczu.

Druga partia wyglądała bardzo podobnie, chociaż tym razem Felix Auger-Alliasime miał więcej szans na przełamanie. Być może było to spowodowane urazem prawej nogi Polaka. Widać było, że odczuwa dyskomfort. Przez pierwsze 8 gemów obaj tenisiści niezwykle pewnie wygrywali swoje podania. Natomiast później Kanadyjczyk miał swoje okazje przy serwisie Huberta Hurkacza. Polak na szczęście się wybronił i doprowadził do drugiego tie-breaka w tym meczu. W nim lepsze zagrania Hurkacza mieszały się z tymi gorszymi, a Auger-Alliasime prezentował bardzo wysoką formę. Ostatecznie Hubert przegrał finał już przy pierwszej piłce meczowej dla rywala.

Hubert Hurkacz – Felix Auger-Alliasime 6:7(3), 6:7(5)