Tego nie spodziewał się chyba nikt! Polska drużyna w łuku bloczkowym mężczyzn awansowała do finału Mistrzostw Świata i w piątek powalczy o złoto! Biało-Czerwoni przy okazji poprawili rekord Polski!

Drużyna w składzie: Przemysław Konecki, Łukasz Przybylski oraz Rafał Dobrowolski zmagania rozpoczęła od 1/8 finału. Dzięki dobrym wynikom w rundzie rankingowej nasi zawodnicy mieli wolny los w 1/12 finału, podobnie zresztą jak drużyna pań. W walce o ósemkę Polacy pokonali 233:230 Salwador, niestety Biało-Czerwone odpadły po porażce z Wielką Brytanią (Jankowska/Kapusta/Markitantova).

Ćwierćfinałowym rywalem Koneckiego, Przybylskiego i Dobrowolskiego było Chińskie Tajpej. Nasi łucznicy wspięli się na wyżyny swoich umiejętności, wygrywając 235:232 i bijąc rekord Polski! Na 24 strzały aż 19 trafiło w wartość “10”, natomiast 7 w dokładny środek tarczy. W półfinale z kolei Polacy dokonali niemożliwego, pokonując Koreę Południową! Kto choć trochę śledzi łucznictwo ten wie, że Korea jest prawdziwym potentatem tej dyscypliny. Biało-Czerwoni pokonali drużynę rozstawioną z numerem “1” wynikiem 233:229. W finale zmierzą się z Duńczykami: Bjarnarsonem, Damsbo i Fullertonem. Mecz o złoto odbędzie się 4 sierpnia o godzinie 11:32.

Na etapie 1/8 finału odpadł nasz mikst w łuku bloczkowym: Sandra Jankowska/Przemysław Konecki, natomiast w 1/12 finału mikst w łuku klasycznym: Magdalena Śmiałkowska/Kacper Sierakowski oraz drużyna pań w łuku klasycznym (Kazlouskaya/Leśniak/Śmiałkowska).